W rzeczywistości to zaawansowany sprzęt medyczny, dzięki któremu nerki przeznaczone do transplantacji docierają na miejsce w lepszym stanie niż w obecnych warunkach. Efekt? Mniejsze ryzyko odrzucenia przeszczepu. Przydatność nowych urządzeń sprawdziły testy prowadzone w trzech europejskich krajach. Wyniki badań opublikowało pismo „New England Journal of Medicine”.

Aby wykonać przeszczep, trzeba dany narząd jak najprędzej przewieźć do szpitala, w którym czeka biorca. Nerki, które przeszczepia się najczęściej, są przepłukiwane specjalnym płynem, a następnie przewożone w pojemniku z lodem. Nowe rozwiązanie polega na zamknięciu organu w specjalnym pojemniku, który nieustannie przepłukuje chłodnym roztworem naczynia krwionośne. To opóźnia proces rozkładu nerek.

Naukowcy pod kierunkiem prof. Rutgera Ploega z Universitair Medisch Centrum w Groningen prześledzili losy nerek pobranych od 366 dawców. W każdej z par jeden organ przechowywany był tradycyjną metodą, a drugi – w innowacyjnym pojemniku. Po roku naukowcy sprawdzili, jak sprawują się przeszczepione narządy. Okazało się, że przy życiu pozostało więcej osób, którym przeszczepiono narząd transportowany w pudełku. One również rzadziej uskarżały się na zaburzenia w funkcjonowaniu nerek.