Skonstruowali je specjaliści z Woods Hole Oceanographic Institution w Massachusetts. Zespołem kieruje dr Amber York. Aparat nosi nazwę HabCam.
Składa się z kamery fotograficznej o rozdzielczości 2 megapikseli w obudowie metalowej, a raczej w metalowej klatce długości 30 m. Klatka jest tak duża, aby nie ograniczać pola widzenia obiektywu. HabCam wykonuje sześć zdjęć na sekundę (czyli aż 518 tys. na dobę).
HabCam może być ciągnięty za statkiem, od 1,8 do 2,4 m ponad dnem. Rejestruje także dźwięki pod wodą.
Urządzenie testowane jest na Oceanie Spokojnym. Zdjęcia analizuje zespół biologów morza. Naukowcy dysponują już 40 milionami zdjęć. Specjalny program komputerowy układa je w ogromną panoramę. W ciągu doby HabCam jest w stanie sfotografować odcinek dna długości 100 mil morskich (ok. 185 km).
Na razie operuje wzdłuż Zachodniego Wybrzeża Stanów Zjednoczonych w ramach programu badania populacji przegrzebków – jadalnego małża znanego jako muszle św. Jakuba (Pecten maximus).