E-pigułka z nadajnikiem

Nowa generacja cyfrowych tabletek pozwoli na skuteczniejsze leczenie zapominalskich pacjentów

Aktualizacja: 04.10.2012 01:45 Publikacja: 04.10.2012 01:31

Niewielki układ scalony schowany w pigułce umożliwia lekarzom śledzenie, czy pacjent stosuje się do ich zaleceń. Specjalista zobaczy, kiedy pacjent łyknął lek, czy rzeczywiście podejmuje aktywność fizyczną, jakie ma ciśnienie krwi i tętno. Pierwsze takie leki już są testowane.

„Już się dobrze czuję, nie potrzebuję więcej leków", „dziś mam dobre ciśnienie, nie biorę tych proszków na serce", „po tych niebieskich tabletkach czuje się gorzej, nie chcę ich brać" – to najczęstsze wymówki pacjentów rezygnujących z regularnego przyjmowania środków przepisanych im przez lekarzy. Oczywiście – pacjenci rzadko się do tego przyznają. A skuteczność leczenia spada.

Odpowiedzią na to ma być opracowany przez kalifornijską firmę Proteus Digital Health system zdalnego monitorowania pacjentów. Każda łykana pigułka wyposażona jest w miniaturowy czujnik. Ma wielkość ziarenka soli. Nie ma anteny ani żadnego własnego źródła zasilania. Po przejściu przez układ pokarmowy jest wydalany. Proteus obiecuje, że układ jest całkowicie nieszkodliwy. Został już zatwierdzony do użytku przez amerykańską FDA.

(kliknij na obrazek, aby powiększyć)

Jak działa? Gdy pigułka z sensorem znajdzie się w żołądku, lek jest absorbowany, a elektroniczny układ „odsłonięty" na działanie kwasów. Wtedy na kilka minut zwiera się układ elektrod z miedzi i magnezu. To wystarczy, aby wysłać krótki impuls elektryczny z czujnika.

Lekarz jak na dłoni zobaczy, czy pacjent naprawdę przestrzega reżimu przyjmowania leku

Trafia on do plasterka naklejonego na skórze pacjenta. Plaster ma już baterię, analizuje też parametry pracy serca, położenia ciała i ostatnią aktywność fizyczną. Działa przez mniej więcej tydzień – później trzeba plaster wymienić na nowy.

Urządzenie łączy wszystkie dane i wysyła je przez łącze Bluetooth do smartfona lub tabletu. Tam wszystkie dane są analizowane i wysyłane przez Internet do lekarza prowadzącego. Ten zaś widzi jak na dłoni, czy pacjent rzeczywiście przestrzega reżimu przyjmowania leku.

– Celem stosowania tej techniki nie jest wskazanie palcem nieposłusznych pacjentów. Naszym celem jest rejestrowanie wiarygodnych danych – mówi szef medyczny Proteusa George Savage. Podkreśla również, że dzięki zintegrowanemu systemowi śledzenia aktywności pacjentów lekarz może wysłać przez telefon przypomnienie o konieczności łyknięcia tabletki. Może też zaalarmować pogotowie, gdy pacjent przez dłuższy czas się nie rusza lub ma zaburzenia pracy serca.

Pomysłem już zainteresowały się wielkie firmy farmaceutyczne. Novartis zapłacił 24 mln dolarów za dostęp do tej technologii. Testuje ją w grupie pacjentów przyjmujących leki zapobiegające odrzuceniu przeszczepu nerki.

E-tabletkami zainteresowane są również firmy Medtronic, ON Semiconductor oraz Otsuka Holdings.

– Nasze badania dowodzą, że odpowiednio wykorzystany system Proteus umożliwia dokładne śledzenie zachowania pacjentów – mówi Julie Masow z Novartisu.

Sam Proteus również testuje swój system z lekami przeciw cukrzycy (metforminą) oraz środkami łagodzącymi zaburzenia pracy serca, nadciśnienie, a także stosowanymi w psychiatrii. W badaniach biorą udział 254 osoby.

W badania zaangażowała się również fundacja Billa i Melindy Gatesów. Przekazała 560 tys. dolarów na sprawdzenie, czy e-pigułki pomogą usprawnić leczenie gruźlicy w Chinach. Ze względu na nieprzyjemne efekty uboczne wielu pacjentów porzuca tam antybiotyki, co przyczynia się do powstawania szczepów odpornych na leczenie.

– W sumie tylko co drugi pacjent przyjmuje tabletki zgodnie ze wskazaniami. Przestrzeganie zaleceń lekarza jest ogromnym problemem w przypadku terapii praktycznie wszystkich schorzeń – mówi Eric Topol ze Scripps Health.

Największe problemy sprawiają choroby przewlekłe, gdzie pacjent musi regularnie, latami, przyjmować te same pigułki – należą do nich m.in. zaburzenia funkcjonowania układu krążenia i cukrzyca. Kłopot sprawia również regularne przyjmowanie leków zapobiegających odrzuceniu przeszczepów, a także antybiotyków i leków przeciw HIV.

Pigułka z wbudowanym czipem mogłaby zrewolucjonizować leczenie tych chorób.

Problem niestosowania się do zaleceń lekarzy zbadano również w Polsce. Na zlecenie Naukowej Fundacji Polpharmy sporządzony został raport „Polskiego pacjenta portret własny" (badania wykonał Pentor), z którego wynika, że nawet co trzeci chory pomija przepisaną dawkę. Analiza objęła m.in. pacjentów z chorobami układu krążenia, cukrzycą, depresją, a także dzieci z astmą. Koszty związane z niestosowaniem się do tych zaleceń to ok. 6 mld zł rocznie – uważa dr Przemysław Kardas z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora, p.koscielniak@rp.pl

Medyczny szpieg w brzuchu

Czujnik jest pozbawiony zasilania i anteny. Włącza się dopiero wewnątrz organizmu pacjenta i wtedy wysyła sygnał do odbiornika na skórze. Dzięki tej technice elektroniczny układ wielkości ziarenka soli jest nieszkodliwy. Mimo prostoty system może poinformować lekarza o godzinie łyknięcia tabletki, parametrach pracy serca, pozycji ciała i wysiłku fizycznym człowieka.

Niewielki układ scalony schowany w pigułce umożliwia lekarzom śledzenie, czy pacjent stosuje się do ich zaleceń. Specjalista zobaczy, kiedy pacjent łyknął lek, czy rzeczywiście podejmuje aktywność fizyczną, jakie ma ciśnienie krwi i tętno. Pierwsze takie leki już są testowane.

„Już się dobrze czuję, nie potrzebuję więcej leków", „dziś mam dobre ciśnienie, nie biorę tych proszków na serce", „po tych niebieskich tabletkach czuje się gorzej, nie chcę ich brać" – to najczęstsze wymówki pacjentów rezygnujących z regularnego przyjmowania środków przepisanych im przez lekarzy. Oczywiście – pacjenci rzadko się do tego przyznają. A skuteczność leczenia spada.

Pozostało 87% artykułu
Nauka
Pełnia Księżyca w grudniu. Zimny Księżyc będzie wyjątkowy, bo trwa wielkie przesilenie księżycowe
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nauka
W organizmach delfinów znaleziono uzależniający fentanyl
Nauka
Orki kontra „największa ryba świata”. Naukowcy ujawniają zabójczą taktykę polowania
Nauka
Radar NASA wychwycił „opuszczone miasto” na Grenlandii. Jego istnienie zagraża środowisku
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nauka
Jak picie kawy wpływa na jelita? Nowe wyniki badań