Podobnie zresztą jak Narodziny Pańskie. Tak jak wieczerza wigilijna jest gastronomicznym punktem kulminacyjnym Bożego Narodzenia, tak wielkanocne kulinarne apogeum stanowi śniadanie.
Niezależnie od lokalnych tradycji i regionalizmów tego dnia na stole na pewno pojawi się mazurek – jedyny wypiek cukierniczy niewyrabiany w pozostałej części roku. Nawet babę, choć z nazwy wielkanocną, mamy okazję smakować w innych porach roku. I szynkę z ćwikłą albo z chrzanem, pieczenie wieprzowe, sztufadę, gęś z żurawiną, kaczkę z borówkami i jaja faszerowane, i na twardo z majonezem, i żur z kiełbasą...
Otóż to, z kiełbasą. To ona jest królową polskiej Wielkanocy. Od setek lat, odkąd istnieją kronikarskie zapiski, kiełbasa jest typowo polskim przysmakiem.