Dwie dekady później Hartmann był przy narodzinach innego rewolucyjnego odkrycia – antyseptyki, a potem aseptyki, które radykalnie ograniczyły niebezpieczeństwo zakażenia.

"Gdy w roku 1922 (...) umierał w Szwajcarii na atak serca, był światowej sławy historykiem medycyny, człowiekiem, który żył w pionierskim okresie rozwoju nowoczesnej chirurgii i utrwalił ten okres w swych interesujących zbiorach".

Wnuk Hartmanna, z zamiłowania dziennikarz, skrzętnie skorzystał z notatek dziadka, który odwiedził prawie wszystkich chirurgów o nazwiskach, które zapisały się w historii medycyny. Thorwald uzupełnił notatki Hartmanna o studia historyczne i w ten sposób powstały dwa tomy fascynującej historii: "Stulecie chirurgów" i "Triumf chirurgów". Talentom literackim obu zawdzięczać należy znakomitą książkę, którą gdy raz się weźmie do ręki, trudno porzucić. Emocje gwarantowane, jak w najlepszym dreszczowcu.