Zostały uznane przez członków Międzynarodowej Unii Chemii Czystej i Stosowanej (IUPAC) i Międzynarodowej Unii Fizyki Czystej i Stosowanej (IUPAP). Na razie pierwiastki mają prowizoryczne nazwy — liczby w układzie okresowym — 114 i 116. Ostatecznie nazwy zostaną im nadane później. Naukowcy stworzyli je w laboratorium. Nie występują w przyrodzie. Oba zostały odkryte przez międzynarodowy zespół naukowców z Livermore National Laboratory i i Zjednoczony Instytut Badań Jądrowych w Dubnej w Rosji.
— Tworzenie nowych pierwiastków jest efektem ubocznym badań nad jądrami atomowymi — powiedział Ken Moody, chemik z Lawrence Livermore National Laboratory, członek zespołu, który stworzył nowe pierwiastki. — To badania podstawowe, a przy okazji świetna zabawa.
Kiedy Moody, który obecnie ma 56 lat, chodził do szkoły średniej układ okresowy liczył 104 pierwiastki. — Chemicy myśleli wówczas, że lista jest już kompletna — wyjaśnia teraz naukowiec.
W przeciwieństwie do powszechnie występujących w przyrodzie pierwiastków takich jak węgiel, złoto, czy cyna, te sztuczne „żyją” bardzo krótko: atomy pierwiastka 114 rozpadają się po kilku sekundach, a 116 w ułamku sekundy.
Pierwiastki uzyskane zostały przez zderzanie jonów wapnia z atomami plutonu lub kiuru. Nowe pierwiastki powstały w wyniku eksperymentów przeprowadzonych w latach 2004 i 2006.
W układzie okresowym liczba którą oznaczany jest pierwiastek liczbę protonów w jądrze atomowym. Pierwszy na tej liście jest atom wodoru, na przykład sód ma liczbę 11, żelazo 26, a srebro 47.
— Przez ostatnie 250 lat nowe pierwiastki były dodawane do układu okresowego przeciętnie raz na dwa i pół roku — powiedział Paul Karol z Carnegie Mellon University, który przewodniczył komitetowi rejestrującemu pierwiastki.