Start-up to określenie przedsiębiorstwa lub tymczasowej organizacji stworzonej w celu poszukiwania modelu biznesowego, który gwarantowałby jej rozwój. Przedsiębiorstwa typu start-up mają zwykle krótką historię, są dopiero w fazie rozwojowej i aktywnie poszukują nowych rynków.

Właśnie taki angielski start-up o nazwie BioCarbon Engineering, założony przez Laurena Fletchera, inżyniera pracującego niegdyś dla NASA, zamierza poprawić złą kondycję brytyjskich lasów i jeszcze na tym dużo zarobić. Na terenie Wysp Brytyjskich co roku wycina się i karczuje 26 miliardów drzew, natomiast w ich miejsce sadzi się tylko 15 miliardów, w efekcie rocznie ubywa 11 miliardów brytyjskich pni.

- Jedyną opcją, jakę mieliśmy do dyspozycji dotychczas, było plantowanie sadzonek ręcznie. Jest to zajęcie powolne i drogie. Ale mamy nadzieję, że zastosowana przez nas technologia zdecydowanie przyspieszy zalesianie. Użyjemy do tego celu dronów — wyjaśnia Lauren Fletcher.

Z symulacji komputerowej wynika, że jedynie dwaj operatorzy zawiadujący kilkoma dronami będą w stanie dziennie zasadzić 36 tysięcy drzew. Przy czym operatorów takich może być przecież dużo więcej, a koszt dronowego zalesiania wyniesie zaledwie 15 proc. kosztów sadzenia metodą tradycyjną.

Opłacalność takiej operacji umożliwi BioCarbon Engineering uzyskanie nominacji do konkursu „Drones for Good", organizowanego przez władze Arabii Saudyjskiej w celu promowania zaawansowanych technologii poprawiających jakość życia codziennego i rozwiązujących aktualne problemy.