Umowa-zlecenie nie może zawierać niektórych elementów właściwych dla relacji pracowniczych, takich jak określony czas pracy czy uprawnienia do urlopu.
Nie podlega ona także ścisłym regułom dotyczącym wypowiedzenia.Umowa ta nie musi zawierać także innych danych, jak informacje o niekaralności w niektórych zawodach, chyba że zażąda tego zleceniodawca.[/ramka]
[ramka]
Za przedmiot prawa autorskiego można uznać raporty i ekspertyzy, opracowania strategii biznesowych, marketingowych, prognozy ekonomiczne, prezentacje dla klientów, ulotki, artykuły prasowe, wykłady. Nie może nim być praca przedstawiająca jedynie suche fakty i zestawienia statystyczne, w przygotowaniu której brak wkładu twórczego.
W wyroku z 18 czerwca 2003 r. Sąd Najwyższy (II CKN 269/01) stwierdził: „Jeżeli przedmiotem umowy o dzieło ma być utwór w rozumieniu art. 1 ust. 1 ustawy z 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych, to przedmiot oznaczenia dzieła powinien być tak określony, aby obowiązkiem przyjmującego zamówienie było dostarczenie zamawiającemu dzieła będącego rezultatem działalności twórczej, o indywidualnym charakterze, ustalonego w skonkretyzowanej przez strony postaci. W razie zawarcia takiej umowy dla oceny praw i obowiązków stron mają zastosowanie przepisy kodeksu cywilnego, a w zakresie, w którym dzieło jest utworem – przepisy o prawie autorskim i prawach pokrewnych”. [/ramka]
[ramka]Zdaniem eksperta
[b]Olga Kulmińska, starszy konsultant podatkowy w firmie KPMG[/b]
O tym, która umowa – zlecenie czy o dzieło – jest bardziej korzystna, decydują często potrzeby zlecającego wykonanie danej czynności. Nie oznacza to jednak, że wykonawca nie może mieć własnych sugestii. Zwykle w sytuacji gdy zlecający potrzebuje personelu na krótki czas, decyduje się na umowę-zlecenie. Jeśli jednak praca wymaga szczególnej staranności i liczy się jej efekt, bardziej właściwe staje się zawarcie umowy rezultatu, czyli o dzieło.
Dla wykonującego zlecenie bądź dzieło szczególnie istotne są jednak finansowe konsekwencje. Jeśli chodzi o ZUS, to w wypadku samodzielnej umowy o dzieło nie płaci się składek (chyba że umowa została zawarta z własnym pracodawcą). Natomiast przy umowie-zleceniu składki na ubezpieczenia społeczne są zasadniczo obowiązkowe, z wyjątkiem chorobowych, które są dobrowolne, oraz wypadkowych, które płacimy tylko wtedy, gdy praca wykonywana jest w miejscu lub siedzibie prowadzenia działalności przez zlecającego.
Z pewnością jednak zarówno umowa-zlecenie, jak i o dzieło są korzystniejsze od umowy o pracę, biorąc pod uwagę koszty uzyskania przychodu. Wynoszą one odpowiednio 20 albo 50 proc., co znacznie obniża kwotę podatku. Co więcej, mogą być one jeszcze wyższe, jeżeli wykonujący zlecenie lub dzieło udowodni, że faktycznie je poniósł. [/ramka]