[i]Rozmowa z dr Niną Półtorak, radcą prawnym, Ernst & Young, Uniwersytet Jagielloński[/i]
[b]Rz: Co zmieniło się w ordynacji podatkowej po 1 stycznia 2009 r.? [/b]
[b]Nina Półtorak: [/b]Na pewno najważniejszą zmianą jest rezygnacja z natychmiastowej wykonalności decyzji podatkowych wydanych w pierwszej instancji. Kolejną bardzo istotną nowością jest wprowadzenie obowiązku zawiadomienia o zamiarze wszczęcia kontroli podatkowej. Do tej pory z reguły odbywało się to w ten sposób, że inspektorzy przychodzili i rozpoczynali kontrolę. Teraz zawiadomienie podatnika jest regułą.
[b]Od tej zasady są jednak wyjątki… [/b]
Tak, ustawodawca wpisał do ustawy kilka przypadków, kiedy to organ podatkowy czy skarbowy nie będzie musiał uprzedzać podatnika o planowanej kontroli. Wyjątki te są bardzo szerokie, a przepisy nie przewidują żadnej sankcji na wypadek, gdyby urząd wszczął kontrolę bez zawiadomienia, a potem by się okazało, że nie było ku temu podstaw. W takiej sytuacji pozostanie jedynie odwołanie się i twierdzenie, że takie działanie organu to poważne uchybienie proceduralne. Nie przypuszczam jednak, aby taka linia obrony podatnika zyskała poparcie w orzecznictwie sądów administracyjnych. Trudno będzie bowiem wykazać, że uchybienie mogło mieć wpływ na ustalenia kontroli.