Internet uprawnia do ulgi

Kwotę 760 zł odejmuje się od dochodu. Takiej wysokości limit przysługuje jednej osobie.

Ci, którzy chcą skorzystać z tej preferencji, muszą spełnić trzy warunki:

1) ponieść opłaty na Internet,

2) wydatki powinny być poniesione w związku z użytkowaniem Internetu w lokalu będącym ich miejscem zamieszkania,

3) wydatki muszą być potwierdzone fakturą VAT, wystawioną na imię i nazwisko podatnika i jego adres.

Według przepisów ustawy o VAT faktura może być wystawiona w formie papierowej lub elektronicznej. Ministerstwo Finansów przestrzega jednak, że za fakturę elektroniczną uznać można tylko takie dokumenty, które są opatrzone tzw. bezpiecznym podpisem elektronicznym albo przesłane w systemie wymiany danych EDI.

Uważać powinny więc osoby, którym operator przesyła faktury na ich adres e-mailowy albo są one udostępniane na stronie internetowej operatora. Nie mogą one skorzystać z ulgi, gdyż nie mają faktury elektronicznej w rozumieniu ustawy o VAT, ale zwykłe zestawienie wydatków.

[b]Przepisy [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=80474]ustawy o PIT[/link][/b] nie wiążą prawa do ulgi z posiadaniem prawa własności do mieszkania czy domu, w którym korzystamy z Internetu. Musi to być jednak nasze miejsce zamieszkania. Warto więc przygotować się na to, że urząd skarbowy będzie chciał zobaczyć np. umowę najmu.

Podatnikom, którzy płacą za Internet wspólnie z innymi zamieszkującymi z nimi osobami, np. małżonkiem lub dzieckiem, przysługują odrębne limity. Każdy z małżonków może odliczyć po 760 zł, jeśli nazwiska obojga figurują na fakturze VAT. Warto więc zadbać o to wcześniej, przy podpisywaniu umowy z operatorem.

[ramka][b]Przykład [/b]

Państwo Nowakowie mają faktury za Internet wystawione na imię i nazwisko obojga za łącznie 2250 zł rocznie. Należność opłacali przelewem ze wspólnego konta. Każde z nich może odliczyć od dochodu maksymalnie po 760 zł.[/ramka]