Nie mogą też utrudniać meldunku innym mieszkańcom. Tak wynika z obowiązujących już ponad 30 lat przepisów o ewidencji ludności i dowodach osobistych. Opresyjne przepisy meldunkowe przetrwały system polityczny PRL, a teraz nierzadko są otwarcie ignorowane. Obowiązek meldunkowy często traktujemy z przymrużeniem oka, tym bardziej że zgodnie z art. 9 ust. 2b ustawy zameldowanie służy wyłącznie celom ewidencyjnym i ma na celu potwierdzenie faktu pobytu. Nie jest więc potwierdzeniem tytułu prawnego do nieruchomości (zwłaszcza mieszkania). Jednak każdy, kto ma polskie obywatelstwo i przebywa stale na terenie kraju, musi się zameldować w miejscu swojego stałego pobytu. Oczywiście w tym samym czasie można mieć tylko jedno miejsce, w którym przebywa się na stałe, bo jest to zamieszkiwanie w określonej miejscowości pod oznaczonym adresem z zamiarem stałego przebywania. Dlatego też przed zamieszkaniem w naszym nowym domu musimy się postarać o nadanie takiej nieruchomości numeru >> patrz artykuł "Potrzebna tabliczka...".
Właściciel nieruchomości musi też uczestniczyć w meldowaniu osób, które u niego zamieszkują. Osoby, które chcą się zameldować, powinny przedstawić potwierdzenie pobytu pod danym adresem dokonane przez właściciela lub inny podmiot, który ma tytuł prawny do nieruchomości. Do wglądu w urzędzie gminnym muszą też przedstawić jakiś dokument potwierdzający tytuł prawny do lokalu, np. akt notarialny. Właściciel nieruchomości musi potwierdzić fakt pobytu osoby zgłaszającej pobyt stały lub czasowy trwający ponad trzy miesiące. Potwierdzenia dokonuje się na formularzu meldunkowym w formie czytelnego podpisu z oznaczeniem daty jego złożenia.Oprócz groźby kary są też inne praktyczne niedogodności dla osób, które zwlekają z przemeldowaniem się w miejsce swojego stałego pobytu. Nie mogą się tłumaczyć, że nie były w stanie odebrać ważnych urzędowych lub sądowych przesyłek. Kodeks postępowania cywilnego (w art. 135 – 136) przewiduje np., że doręczeń pism procesowych dokonuje się w mieszkaniu, miejscu pracy lub tam, gdzie się zastanie adresata. Strony mają obowiązek zawiadamiania sądu o każdej zmianie swojego miejsca zamieszkania – jeśli tego nie zrobią, pismo sądowe pozostawia się w aktach sprawy ze skutkiem doręczenia.
Przepisy wymagają też zameldowania na pobyt czasowy – chodzi o przebywanie gdzieś bez zamiaru zmiany miejsca stałego pobytu – w innej miejscowości albo nawet w tej samej, ale pod innym adresem. Pobyt czasowy trwa nie dłużej niż trzy miesiące, bo potem jest się zobowiązanym zameldować tam na pobyt stały. Tylko w kilku przypadkach możliwe jest zameldowanie na pobyt czasowy dłuższy niż trzy miesiące.
Przykład
Zameldowanym na dłużej niż trzy miesiące na pobyt czasowy można być, gdy wykonuje się pracę poza miejscem stałego pobytu, kształci się albo przebywa poza miejscem zamieszkania ze względów rodzinnych.