Przewoźnik zwróci 100 proc. za bilet

Raczej nie ma co liczyć na odszkodowanie za to, że nie udało się przejechać drogą podczas powodzi

Publikacja: 20.05.2010 04:04

Przewoźnik zwróci 100 proc. za bilet

Foto: Fotorzepa, Pio Piotr Guzik

W zmaganiach z powodzią na drodze i szynach podróżujący generalnie nie jest bez szans. Czasem wprawdzie wystarczy zorganizowanie bezpiecznego objazdu albo zmniejszenie prędkości na najgorszych odcinkach, bywa jednak, że to nie wystarczy – drogę trzeba zamknąć, a pociąg odwołać. Co wówczas może zrobić podróżujący? Jeśli na skutek zalania drogi nie jest w stanie dotrzeć do celu, to ma niewielkie szanse na finansową rekompensatę.

Wprawdzie drogi są ubezpieczone (ubezpieczyciele są różni, a i zakres ubezpieczenia nie jest jednakowy), ale generalnie polisy obejmują tylko zdarzenia, do których doszło na drodze z winy jej zarządcy, np. z powodu niezałatania dziur kierowca zerwał zawieszenie czy uszkodził felgę.

Wówczas, jeśli jest to droga krajowa, wystarczy wystąpić do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad z wnioskiem o odszkodowanie. Jeżeli do zdarzenia doszło na drodze innej kategorii, za szkodę zapłaci (a przynajmniej do niego należy się zwrócić) samorząd.

W przypadku powodzi – zalania drogi, nawet krótkiego jej odcinka – trudno jednak będzie wykazać jakąkolwiek winę zarządcy. Szanse na odszkodowanie są więc niewielkie.

Dużo większe możliwości skutecznego dotarcia do celu mają w tak niesprzyjającej sytuacji podróżujący koleją. I to nie tylko dlatego, że infrastruktura kolejowa jest w lepszej kondycji.

Tym, którzy kupili bilet i rozpoczęli podróż, a nie mogą jej kontynuować z powodu zalania torów, przewoźnik powinien zapewnić zastępczy transport do celu. Jeśli jest to niemożliwe, bo na skutek powodzi także one nie kursują, podróżujący powinien móc wrócić do stacji początkowej (czyli miejsca, w którym rozpoczął podróż).

Wszyscy, którzy kupili bilety, ale nie rozpoczęli jeszcze podróży, ponieważ pociąg został odwołany z powodu powodzi, mogą zwrócić bilet w kasie. Dostaną 100 proc. jego wartości.

[b]Więcej w poradniku:[/b]

[i][link=http://www.rp.pl/temat/482363.html] rp.pl » Prawo dla Ciebie » Poradniki prawne » Prawo dla powodzian [/link] [/i]

W zmaganiach z powodzią na drodze i szynach podróżujący generalnie nie jest bez szans. Czasem wprawdzie wystarczy zorganizowanie bezpiecznego objazdu albo zmniejszenie prędkości na najgorszych odcinkach, bywa jednak, że to nie wystarczy – drogę trzeba zamknąć, a pociąg odwołać. Co wówczas może zrobić podróżujący? Jeśli na skutek zalania drogi nie jest w stanie dotrzeć do celu, to ma niewielkie szanse na finansową rekompensatę.

Wprawdzie drogi są ubezpieczone (ubezpieczyciele są różni, a i zakres ubezpieczenia nie jest jednakowy), ale generalnie polisy obejmują tylko zdarzenia, do których doszło na drodze z winy jej zarządcy, np. z powodu niezałatania dziur kierowca zerwał zawieszenie czy uszkodził felgę.

Prawo drogowe
Rząd chce zabierać prawo jazdy aż na 5 lat. Eksperci: to dyskryminacja
Prawo karne
Zabójstwa emerytek w Warszawie. Eksperci: działanie sprawców było zaplanowane
Sądy i trybunały
Spór o zamrożone wynagrodzenia sędziów. Jest ważny wyrok TSUE
Sądy i trybunały
Sędzia Krzysztof Wiak: Izbę Kontroli „broni” jej dotychczasowe orzecznictwo
Materiał Promocyjny
Zrównoważony rozwój: biznes między regulacjami i realiami
Oświata i nauczyciele
Nauczyciel jak każdy, powinien mieć płacone za nadgodziny. Przełomowa uchwała SN
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”