> Na obszarze zabudowanym – do rutynowej kontroli każdy pojazd może zatrzymać „lizakiem” (w dzień) lub latarką z czerwonym światłem (w nocy) umundurowany lub nieumundurowany policjant.
> Na obszarze niezabudowanym – do rutynowej kontroli każdy pojazd może zatrzymać „lizakiem” (w dzień) lub latarką z czerwonym światłem (w nocy) wyłącznie umundurowany policjant. Polecenie zatrzymania może być również podane z jadącego radiowozu przez krótkotrwałe włączenie niebieskiego światła i sygnału dźwiękowego o zmiennym tonie (koguta).
[srodtytul]Stłuczka to nie problem[/srodtytul]
Jeżeli dojdzie do niewielkiej kolizji, w której (oprócz aut) nikt nie ucierpiał, nie trzeba wzywać policji. Wystarczy spisać oświadczenie i zgłosić się z nim do ubezpieczyciela. Auta sprawne trzeba szybko usunąć, by nie tamowały ruchu. Jeśli uszkodzenia to uniemożliwiają, kierowca ma obowiązek odpowiednio oznakować miejsce zdarzenia (np. ustawić trójkąt ostrzegawczy, włączyć światła awaryjne).
Gdy skutkiem wypadku są ofiary w ludziach lub gdy pojawia się przypuszczenie, że np. w kolizji brał udział kierowca będący w stanie nietrzeźwości (lub pod wpływem narkotyków), trzeba wezwać policję na miejsce zdarzenia. Tak samo jest wówczas, gdy uczestnicy kolizji wzajemnie obwiniają się o jej spowodowanie i nikt nie przyznaje się do winy.
Jeśli do zderzenia doszło na autostradzie lub drodze ekspresowej, trójkąt ustawiamy w odległości 100 m od pojazdów. Na innych drogach poza obszarem zabudowanym – w odległości 30 – 50 m.