Reklama

Na lotnisku i w hotelu klient też ma prawa

Zgubiony bagaż lub spóźniony lot to najczęstsze przyczyny wypłaty odszkodowań przez linie lotnicze. W hotelach prawdziwą plagą są kradzieże

Publikacja: 25.12.2012 13:21

Na lotnisku i w hotelu klient też ma prawa

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński kkam Kuba Kamiński Kuba Kamiński

Na turystów, zwłaszcza organizujących wyjazdy samodzielnie, bez pomocy biur podróży, kłopoty czyhają m.in. na lotnisku i w hotelu.

Pół biedy, gdy samolot tylko się spóźnia. Gorzej, gdy nie odlatuje w ogóle. Co wtedy? Najpierw kontaktujemy się z przedstawicielem przewoźnika obsługującego dany lot i czekamy, co zaproponuje. Kolejny krok to złożenie reklamacji (pamiętajmy, aby przedstawiciel przewoźnika potwierdził jej odbiór). Na rozpatrzenie reklamacji przewoźnik ma dwa miesiące. Jeśli nie zrobi tego w tym czasie, trzeba się zwrócić do Komisji Ochrony Praw Pasażera.

Uprawnienia pasażera, zwłaszcza w sytuacji, gdy zaplanowany lot jest opóźniony, określa precyzyjnie rozporządzenie nr 261/2004/WE z 11 lutego 2004 r. ustanawiające wspólne zasady odszkodowania i pomocy dla pasażerów w razie odmowy przyjęcia na pokład albo odwołania lub dużego opóźnienia lotów.

Zainteresowany dowie się z niego, kiedy może liczyć na darmowe posiłki, nocleg w hotelu, możliwość zmiany biletu, odszkodowanie itp. Pasażer może się także domagać od linii lotniczych odszkodowania za zgubiony bagaż.

Za ten ostatni odpowiadają również hotelarze. I tu uwaga! Żadna wywieszka w recepcji nie może ich od tej odpowiedzialności uwolnić. Jeśli zatem po przybyciu do hotelu okaże się, że zginął nasz bagaż, od razu o tym poinformujmy. Hotel nie wypłaci jednak odszkodowania, jeżeli do szkody dojdzie na skutek winy gościa, np. nie zamknie on pokoju i ułatwi złodziejowi kradzież.

Reklama
Reklama

 

Czytaj też:

 

Zobacz również nasz poradnik:

 

Zobacz więcej:

Reklama
Reklama

Na turystów, zwłaszcza organizujących wyjazdy samodzielnie, bez pomocy biur podróży, kłopoty czyhają m.in. na lotnisku i w hotelu.

Pół biedy, gdy samolot tylko się spóźnia. Gorzej, gdy nie odlatuje w ogóle. Co wtedy? Najpierw kontaktujemy się z przedstawicielem przewoźnika obsługującego dany lot i czekamy, co zaproponuje. Kolejny krok to złożenie reklamacji (pamiętajmy, aby przedstawiciel przewoźnika potwierdził jej odbiór). Na rozpatrzenie reklamacji przewoźnik ma dwa miesiące. Jeśli nie zrobi tego w tym czasie, trzeba się zwrócić do Komisji Ochrony Praw Pasażera.

Reklama
Konsumenci
Jest opinia rzecznika generalnego TSUE ws. WIBOR-u. Wstrząśnie bankami?
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Podatki
Inspektor pracy zamieni samozatrudnienie na etat - co wtedy z PIT, VAT i ZUS?
Zawody prawnicze
W sądach pojawią się togi z białymi lub złotymi żabotami. Wiemy, kto je włoży
Sądy i trybunały
Rzecznik dyscyplinarny sędziów „na uchodźstwie”. Jak minister chce ominąć ustawę
Reklama
Reklama