Xiaomi SU7 stał się hitem, ale na każdym egzemplarzu firma traci ok. 40 tys. zł

SU7 to pierwszy model samochodu chińskiego producenta elektroniki. Spotkał się on ze sporym zainteresowaniem u klientów z Państwa Środka, głównie za sprawą atrakcyjnej ceny zakupu. Jednak eksperci szacują, że każdy sprzedany egzemplarz auta będzie przynosił firmie duże straty.

Publikacja: 10.04.2024 09:42

Xiaomi SU7

Xiaomi SU7

Foto: mat. prasowe

Xiaomi SU7 stał się hitem. W Chinach w 27 minut zebrano ponad 50 tys. zamówień. W pierwszej dobie na SU7 złożono prawie 90 tys. zamówień. Fabryka Xiaomi działa na pełnych obrotach – co 76 sekund wyjeżdża z niej nowy samochód. Dzięki wprowadzeniu do produkcji elektryka akcje chińskiego giganta elektroniki znacząco wzrosły, osiągając najwyższy poziom od stycznia 2022 roku. Wycena firmy podniosła swoją wartość rynkową o 4 mln dolarów i wyniosła 55 mld dolarów. Tym samym chiński gigant elektroniki stał się droższy od Forda czy General Motors.

Pozostało 80% artykułu

Dostęp do artykułu wymaga aktywnej subskrypcji!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Na prąd
Volkswagen walczy z szarym importem swoich chińskich modeli samochodów
Na prąd
Niemiecki gigant motoryzacyjny wycofuje się z elektromobilnej transformacji
Na prąd
Do Chorwacji nie jedź elektrykiem. Sieć ładowarek w Europie jest mocno dziurawa
Na prąd
Jest pozwolenie na budowę fabryki Izery. Rząd nie zdecydował, czy się zgodzi na inwestycję
Na prąd
Elektryczny Rimac Nevera klapą sprzedażową. „Superbogaci wolą silniki spalinowe”
Materiał Promocyjny
Technologia na etacie. Jak zbudować efektywny HR i skutecznie zarządzać kapitałem ludzkim?