Reklama
Rozwiń

Finał Eurowizji w Bazylei wygrała Austria, pokonując Izrael

Kontratenor JJ reprezentujący Austrię z utworem „Wasted Love” wygrał konkurs Eurowizji w Bazylei. Justyna Steczkowska zajęła 14. pozycję z piosenką „Gaja”.

Publikacja: 18.05.2025 06:30

Kontratenor JJ reprezentujący Austrię z utworem „Wasted Love” wygrał konkurs Eurowizji w Bazylei

Kontratenor JJ reprezentujący Austrię z utworem „Wasted Love” wygrał konkurs Eurowizji w Bazylei

Foto: REUTERS/Denis Balibouse

O pozycji w środku stawki zadecydowało niekorzystne dla polskiej wokalistki głosowanie jurorów, którzy dali reprezentantce TVP tylko 17 punktów, co sprawiło, że Steczkowska znalazła się przed głosowaniem publiczności na dalekim 24. miejscu.

Potem było już dużo lepiej. W pewnym momencie głosowania Polka była druga. Ostatecznie otrzymała po 12 punktów – to najwyższa możliwa pula – z Irlandii i Islandii oraz po 10 z Wielkiej Brytanii, Belgii i Holandii. Łącznie było ich 139. Ci, którzy lubią spekulacje podkreślają, że gdyby decydowały wyłącznie głosy publiczności – Steczkowska byłaby siódma. Liczą się jednak również jurorzy.

Steczkowska – lepiej niż miało być

Mogło być o wiele gorzej. Justyna Steczkowska awansowała do finału Eurowizji’25, który odbył się w sobotę 17 maja, z piosenką „Gaja”, co nie dla wszystkich było to stuprocentowo pewne. Nie była faworytką bukmacherów.

Przed pierwszym półfinałem 13 maja ich typy wskazywały, że zajmie 25. pozycję. Droga do awansu przypominała thriller, co współtworzył nowy regulamin. Bezpośrednio po głosowaniu publiczności nie ogłoszono kolejności w pierwszej dziesiątce, która przechodziła do finału – to od razu zaplanowano po zakończeniu konkursu. Pokazywano tylko trójkę artystów – jeden był szczęśliwcem. Dowiedzieliśmy się o awansie Steczkowskiej, gdy poinformowano o szóstej wykonawczyni, jaka przeszła do finału.

Wtedy Justyna Steczkowska awansowała u bukmacherów na miejsce nr 20. Jeszcze lepiej, choć tylko trochę było przed sobotnim finałem – reprezentantka TVP plasowała się na miejscu nr 19.

Polska wokalistka startowała już w konkursie Eurowizji dokładnie trzy dekady temu w 1995 r. w Dublinie, zajmując wtedy ostatecznie pozycję osiemnastą z piosenką „Sama”.

W Bazylei wystąpiła z kompozycją utrzymaną w klimacie etniczno-bliskowschodnim, w asyście tancerki i trzech tancerzy, ubrana w prześwitujący kostium ze smoczymi rogami. Smok wyświetlił się na ekranie, zaś wokalistka, podtrzymywana na pasach, uniosła się ponad sceną. Grała solo na skrzypcach.

Faworyci Eurowizji i tych, których nie stać

Przed finałem pierwsza trójka w typowaniach bukmacherów była niezmienna. Na zwycięzców typowano reprezentujący szwedzką telewizję zespół KAJ z piosenką „Bara Bada Bastu”, pierwszą śpiewaną po szwedzku od 27 lat. Szwedzkiej reprezentacji szanse na zwycięstwo urosły do 40 procent. Skończyło się na czwartym miejscu.

Czytaj więcej

Justyna Steczkowska zwyciężczynią polskich kwalifikacji Eurowizja'25 w Bazylei

Drugim faworytem, według bukmacherów, był JJ z Austrii z operową piosenką „Wasted Love”. To on wygrał.

JJ, a właściwie Johannes Pietsch, ma 24 lata. Urodził się w Wiedniu w austriacko-filipińskiej rodzinie, ale młodość spędził w Dubaju. Do ojczyzny wrócił dopiero mając 15 lat. Uczył się na Uniwersytecie Muzyki i Sztuki w Wiedniu. Występował w „Die Zauberflöte", „Von der Liebe Tod" i „Tschick" w Wiener Staatsoper (nie ma go jednak w planowanych obsadach). Jej dyrektor Bogdan Roščić złożył JJ gratulacje za zwycięstwo przed 150 mln widzów.

JJ rywalizował z Izraelką ocalałą z masakry Hamasu

JJ zainteresował się popem poprzez imprezy karaoke. W świat opery wprowadził go ojciec. Jego styl powstał z syntezy obu gatunków. W wywiadzie dla portalu queer.de JJ ujawnił, że jest queer.

Na podium, według bookmacherów, miała szansę znaleźć się Louane z Francji z utworem „Maman", ale skończyła na siódmym miejscu.

Walka o pierwsze miejsce rozegrała się do ostatnich chwil między reprezentantem Austrii a reprezentantką Izraela Yuval Raphael z piosenką „New Day Will Rise". Artystka cudem ocalała z masakry podczas festiwalu Nova w 2023 r. Przez wiele godzin ukrywała się pod ciałami ofiar ataku Hamasu. Izraelka wygrała w głosowaniu widzów, jednak głosy jurorów zapewniły sukces Austriakowi.

Trzeba wspomnieć, że nie wszystkim stać na udział w konkursie. Do grupy państw, które wycofały się z powodów finansowych, należą: Mołdawia, Bośnia i Hercegowina, Bułgaria, Macedonia Północna, Rumunia, Słowacja. Kolejną grupę stanowią kraje, które nie mogą brać udziału z powodu braku aktywnego członkostwa w Europejskiej Unii Nadawców (EBU) lub odrzuconego wniosku. Rosja padła ofiarą własnej agresji na Ukrainę.

O pozycji w środku stawki zadecydowało niekorzystne dla polskiej wokalistki głosowanie jurorów, którzy dali reprezentantce TVP tylko 17 punktów, co sprawiło, że Steczkowska znalazła się przed głosowaniem publiczności na dalekim 24. miejscu.

Potem było już dużo lepiej. W pewnym momencie głosowania Polka była druga. Ostatecznie otrzymała po 12 punktów – to najwyższa możliwa pula – z Irlandii i Islandii oraz po 10 z Wielkiej Brytanii, Belgii i Holandii. Łącznie było ich 139. Ci, którzy lubią spekulacje podkreślają, że gdyby decydowały wyłącznie głosy publiczności – Steczkowska byłaby siódma. Liczą się jednak również jurorzy.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Muzyka popularna
Pożegnalny koncert Black Sabbath z Metalliką do obejrzenia za 50 zł
Muzyka popularna
Quebonafide się żegna: zrobił film za 5,5 mln zł i sprzedał dwa razy Narodowy
Muzyka popularna
Plejada gwiazd w Krakowie. Druga odsłona koncertu „To Kraków tworzy metamorfozy”
Muzyka popularna
Freddie Mercury przemówi zza grobu dzięki sekretnej córce, która żyje w ukryciu
Muzyka popularna
70-letni Angus Young wciąż jest młody i w świetnej formie. AC/DC zagra w Warszawie