Reklama

Konkurs Wieniawskiego: Egzotyczny finał

Wśród sześciu uczestników wybranych w niedzielę późnym wieczorem do ostatniej fazy przesłuchań na Międzynarodowym Konkursie im. Wieniawskiego nie ma żadnego skrzypka z Polski ani też przedstawiciela Europy.

Publikacja: 17.10.2022 07:38

W finale Konkursu Wieniawskiego nie ma żadnego reprezentanta Europy

W finale Konkursu Wieniawskiego nie ma żadnego reprezentanta Europy

Foto: materiały prasowe

Jury pracujące pod przewodnictwem francuskiego wirtuoza Augustina Dumaya dopuściło do finału zgodnie z regulaminem szóstkę uczestników. Są to: Hana Chang (Japonia / Singapur / USA), Jane Hyeonjin Cho (Korea Południowa), Meruert Karmenova (Kazachstan), Hina Maeda (Japonia), Qingzhu Weng (Chiny) i Dayoon You (Korea Południowa).

Czytaj więcej

Konkurs Wieniawskiego. Tylko jeden Polak gra dalej

Lista jest zatem egzotyczna, ale też dobrze odzwierciedla poziom (wysoki) tegorocznej rywalizacji. Zgodnie z wieloletnią tradycją tego najstarszego konkursu skrzypcowego na świecie ton nadają w Poznaniu kobiety. W tym roku znalazły się w finale cztery, tym niemniej mężczyźni – Qingzhu Weng i Dayoon You – bynajmniej nie stanowią dla nich tła.

Zgodnie też z tradycją dominuje młodość. Zdecydowana większość finalistek i finalistów dopiero co skończyła 20 lat. Najstarsza w tym gronie 29-letnia Meruert Karmenova z Kazachstanu prezentuje się już jako bardzo dojrzała artystka. Można by było upatrywać w niej faworytkę do głównej nagrody, ciekawe jednak, czy jury nie będzie chciało wyżej ocenić przede wszystkim fascynującej umiejętnościami młodości, na przykład kogoś z chińskiej dwójki: Hina Maeda i Qingzhu Weng.

Niezależnie od ostatecznego werdyktu finał, który zaczyna się we wtorek, zapowiada się niezwykle interesująco. W ciągu trzech dni wszyscy zagrają po dwa koncerty skrzypcowe z orkiestrą Filharmonii Poznańskiej pod dyrekcją Łukasza Borowicza, w tym obowiązkowo jeden skomponowany przez patrona konkursu – Henryka Wieniawskiego.

Reklama
Reklama

Zwycięzców poznamy 20 października późnym wieczorem lub nawet w nocy.

Muzyka klasyczna
Muzyka poważna 2025. Nowoczesność bywa atrakcyjna
Muzyka klasyczna
Piotr Beczała lepszy niż Luciano Pavarotti
Muzyka klasyczna
Zofia Zembrzuska: Nie bójmy się Filharmonii
Muzyka klasyczna
Muzyczny tygiel Europy
Muzyka klasyczna
Światowa premiera płyty zwycięzcy Konkursu Chopinowskiego
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama