- Jak wynika z opublikowanych w mediach nagrań, do szczególnie bulwersujących sytuacji doszło w okolicach dworca PKP Warszawa-Stadion. Wobec znajdujących się na miejscu dziennikarzy zastosowano środki przymusu bezpośredniego (gaz łzawiący, pałki służbowe, granaty hukowe). Działo się tak mimo że dziennikarze mieli na sobie kamizelki z napisem PRESS oraz informowali funkcjonariuszy, że są na miejscu w celach służbowych. Wielu z dziennikarzy odniosło obrażenia w wyniku działań policji. Przykładem jest fotoreporter "Tygodnika Solidarność" Tomasz Gutry, trafiony w twarz gumową kulą w okolicach ronda de Gaulle'a - czytamy w komunikacie Rzecznika.
Zdaniem RPO takie sytuacje mogą godzić w wolność słowa oraz źle wpływać na zaufanie obywateli do policji, która ma zapewniać bezpieczeństwo obywatelom.
Czytaj także: Fotoreporter "Tygodnika Solidarność" postrzelony podczas Marszu Niepodległości
Wiceprezesi PiS nie mówią jednym głosem
- Rolą organów państwa jest zapobieganie przemocy i zapewnienie bezpiecznego otoczenia dla dziennikarzy, aby umożliwić im wykonywanie ich pracy w sposób niezależny, bez ingerencji i bez obawy, że staną się ofiarami przemocy - uważa RPO.