Co łączy Maroko z Polską? Mundial 1986. Dla nas przez lata meksykański turniej był punktem odniesienia i wspomnieniem ostatniego w miarę udanego występu reprezentacji, dla nich – trudnym do powtórzenia sukcesem.
Marokańczycy, z którymi w Meksyku spotkaliśmy się w jednej grupie (mecz skończył się remisem 0:0), zostali pierwszym afrykańskim zespołem, który awansował do fazy pucharowej mundialu. Wytyczyli innym ścieżkę, ale sami później błądzili.
Czytaj więcej
Kanada strzeliła swojego drugiego gola w historii występów na mundialach, ale nie wystarczyło to nawet to remisu z Marokiem, które niespodziewanie zakończyło zmagania w grupie F na pierwszym miejscu.
Zwiastunem lepszych czasów były dopiero mistrzostwa w Rosji (2018). Choć nie wygrali tam meczu, napsuli krwi konkurencji i pokazali odważny, bezkompromisowy futbol. Z Iranem przegrali po samobójczej bramce w doliczonym czasie, Portugalii pozwolili strzelić tylko jednego gola, z Hiszpanią prowadzili do 91. minuty.
Faza grupowa w Katarze była już ich popisem. Nie dość, że zajęli pierwsze miejsce przed Chorwacją i Belgią, to jeszcze, mając za rywali medalistów sprzed czterech lat, zdobyli aż siedem punktów. Takim dorobkiem mogli się pochwalić tylko Anglicy i Holendrzy.