Wczoraj szczegóły porozumienia ogłosiły Telekomunikacja Polska i należąca do TVN platforma cyfrowa „n”. W ramach długoterminowej umowy, jaką zawarły grupa TP i TVN, abonenci platformy cyfrowej „n” będą mogli w pakiecie kupić usługi telekomunikacyjne Grupy TP (m. in. Internet Orange Free), a klienci TP otrzymają dostęp do specjalnie skrojonej dla TP bezabonamentowej oferty Telewizji na Kartę platformy „n”, obejmującej 12 kanałów w wysokiej rozdzielczości. – Nie ma wątpliwości, że wspólne rozwiązania łączące ofertę medialną i telekomunikacyjną to coś, czego oczekują klienci. Szukaliśmy nowych elementów naszej oferty medialnej, między innymi telewizji 3D (w ofercie TNK dla TP ma się pojawić na początku 2011 r. – red.) – mówił Maciej Witucki, prezes grupy TP.
Polska jest krajem, w którym w ciągu ostatnich pięciu lat najszybciej w Europie przybywało abonentów płatnej telewizji: 13,4 proc. rocznie – wynika z najnowszego raportu brytyjskiego regulatora rynku Ofcom. Na świecie wyprzedzają nas pod tym względem tylko Brazylijczycy (14,2 proc.) i Rosjanie (19,3 proc.).
Szybko przybywa też gospodarstw z dostępem do cyfrowej telewizji. Odsetek gospodarstw domowych posiadających taką telewizję wzrósł rok do roku o 11 pkt proc. Spośród większych światowych rynków wyprzedziła nas pod tym względem tylko Hiszpania. Z powodu opóźnionego w Polsce startu naziemnej telewizji cyfrowej, która nakręca ten rynek, w innych państwach, nasze dobre miejsce należy przypisać rozwojowi platform cyfrowych i cyfrowych pakietów kablówek. Operatorzy decydują się na coraz to nowsze rozwiązania, by przyciągnąć jak najwięcej klientów, zanim rynek się nasyci.
Polacy są maniakami telewizyjnymi na skalę światową. Jak podaje Ofcom, jesteśmy światowym numerem dwa (po Amerykanach), jeśli chodzi o czas oglądania telewizji. Amerykanie spędzają przed telewizorem średnio 4 godziny i 40 minut dziennie, nam zabiera to niewiele mniej – 4 godziny – i czas ten z roku na rok rośnie.
Razem z Brazylią i Rosją znajdujemy się w grupie państw, w których telewizja zgarnia największą część reklamowego rynku. Jak podaje World Advertising Research Centre, w Polsce i Rosji wpływy z reklamy telewizyjnej w ubiegłym roku stanowiły 54 proc. reklamowego rynku, a w Brazylii – 64 proc.