Tempa wzrostów wciąż mógłby pozazdrościć tabletowej branży niejeden sektor, ale widać już, że rynek elektronicznych tabliczek rośnie coraz wolniej. Firma IDC, która pierwotnie zakładała, że w ubiegłym roku na światowym rynku uda się znaleźć nabywcę dla ponad 220 mln urządzeń, ostatecznie zaraportowała ich sprzedaż na nieco niższym poziomie. W 2013 r. na globalny rynek według niej trafiło 217,1 mln tabletów. To o 50 proc. więcej niż przed rokiem. W samym czwartym kwartale ubiegłego roku kupiliśmy na całym świecie 76,9 mln sztuk. To całkiem sporo i wciąż o 28 proc. więcej niż rok wcześniej – podało IDC. Przypomniało jednak, że rok wcześniej w czwartym kwartale wzrosty sprzedaży w ujęciu rocznym przekraczały 80 proc.
– Wyraźnie widać, że takie rynki, jak amerykański, już się tabletami mocno nasyciły, a rozwijające się wciąż odnotowują wzrosty. Ale to już nie wystarczy do podtrzymania ogromnego tempa wzrostu tego rynku z poprzednich lat – komentuje Tom Mainelli, dyrektor ds. badań w IDC. Jak dodaje, na dojrzałych rynkach będzie jeszcze rosła sprzedaż tabletów dla firm, ale rynek konsumencki zwolni m.in. z uwagi na wysokie nasycenie. Firma CCS Insight podawała niedawno, że w Wielkiej Brytanii w tym roku spodziewa się już wręcz wyraźnego spadku sprzedaży tabletów. Według jej danych w tym roku uda się tam sprzedać 14 mln tych urządzeń (przy 17 mln w 2013 roku), co nie oznacza jednak osłabienia. Liczba użytkowników tabletów ma się tam w najbliższych latach wciąż zwiększać. W tym roku sięgnie blisko 25 mln osób, ale za trzy lata będzie już wynosić prawie 10 mln więcej.
Prezent świąteczny
Jak podawała niedawno w swoich badaniach firma PewReseach Center, w USA tablet ma już 42 proc. dorosłych Amerykanów. Odsetek ten wyraźnie zwiekszył się w tradycyjnie owocnym dla producentów sprzętu RTV ostatnim kwartale roku. We wrześniu tablet miało 34 proc.
Liderem sprzedaży elektronicznych tabliczek w IV kw. 2013 roku był koncern Apple z 33,8-proc. udziałem w rynku (sprzedał 26 mln urządzeń), za nim plasował się Samsung (14,5 mln sprzedanych tabletów, 18,8 proc. udziałów w rynku), potem Amazon (sprzedaż na poziomie 5,8 mln sztuk, 7,6 proc. udziałów w globalnym rynku). Kolejne były Asus i Lenovo. – Lenovo zaczęło produkować w chińskich fabrykach wytwarzających tzw. whitebox tablets (tanie lokalne urządzenia – red.), co umożliwiło mu wprowadzanie na rynek tańszych modeli, dzięki czemu jego udział wzrósł z zaledwie 1,3 proc. rok wcześniej do 4,4 proc. w tym – komentuje Jitesh Ubrani, analityk z IDC.
Pozostali producenci – głównie produkujący tańsze modele tabletów na rynki lokalne, także ogromny azjatycki – mieli w IV kw. 2013 r. już 30,3 proc. udziałów rynku. Sprzedaż urzadzeń produkowanych przez firmy spoza czołówki wielkich procentów wzrosła w czwartym kwartale rok do roku o prawie jedną czwartą.