W międzyczasie w Finlandii była jeszcze Nokia, niegdysiejszy lider telekomunikacyjnego rynku. Firma została przejęta przez Microsoft, ale przyszłość kraju coraz bardziej opiera się na grach. Ten segment rynku wzrósł o 260 proc. między 2012 a 2013 rokiem. Co ciekawe, za rozkręcenie tego ogromnego wzrostu odpowiada właśnie Nokia, która inwestowała w startupy dostarczające rozrywkę na telefony fińskiej produkcji. Obecnie w tym sektorze pracuje około 2400 osób.
Gry od lat popularne
Gry video bardzo szybko podbiły fińskich użytkowników. Dzięki rozwojowi tzw. demosceny, subkultury użytkowników komputerowych, którzy zajmowali się łamaniem zabezpieczeń programów i dopisywaniem do nich fragmentów kodu pokazującego, co ich umiejętności. Ci niegroźni poprzednicy hakerów wymieniali się swoimi dziełami w latach 80. XX wieku i wraz z czasem coraz częściej spotykali się na konwentach. Większość firm ze stolicy Finlandii, Helsinek ma swoje korzenie właśnie z tych czasów.
Jedną z takich firm jest Supercell, twórca bardzo popularnych na świecie gier Clash of Clans i Hay Day. Oba tytuły należą do najwięcej zarabiających aplikacji w Stanach Zjednoczonych od końca 2012 roku. Obecnie firma zatrudnia 110 pracowników i wynajmuje przestrzeń biurową, która jeszcze niedawno należała do działu badań i rozwoju Nokii. Gry ściąga się za darmo, a według analiz 90 proc. graczy nie korzysta z mikropłatności w nich zawartych. Jednak Supercell zarabia miliony dolarów dziennie i te kwoty wciąż rosną – Clash of Clans 4,6 mln każdego dnia, podczas gdy jeszcze rok temu „zaledwie" 1,9 mln. Przychody firmy osiągnęły 892 mln dolarów w 2013 roku.
Sposób na sukces