Reklama

Udziałowcy walczą o Superstację

Prezes Superstacji wniósł o upadłość spółki z możliwością zawarcia układu. Jak tłumaczy, ma to podtrzymać funkcjonowanie spółki i umożliwić jej szukanie nowego inwestora

Publikacja: 17.02.2009 03:19

Udział w rynku kanałów informacyjnych jest niższy niż stacji ogólnotematycznych. Nadawcy wciąż w nie

Udział w rynku kanałów informacyjnych jest niższy niż stacji ogólnotematycznych. Nadawcy wciąż w nie inwestują.

Foto: Rzeczpospolita

Po tym, gdy z rozmów o zakupie udziałów w Superstacji wycofała się Agora w spółce trwa spór między udziałowcami: prezesem Ryszardem Krajewskim i radomską firmą Ster, powiązaną z Zygmuntem Solorzem-Żakiem, która chce przejąć w firmie kontrolny pakiet udziałów.

Na warunki Steru nie chce się jednak zgodzić drugi udziałowiec. Krajewski złożył więc w sądzie wniosek o ogłoszenie upadłości Superstacji, ale z możliwością zawarcia układu.

– Wniosek ma na celu utrzymanie funkcjonowania spółki, jej dalszy rozwój i zrestrukturyzowanie wierzytelności tak, by mogła dalej funkcjonować. Jej wierzycielami są przede wszystkim udziałowcy. Rozwiąże to też pat w zarządzie spółki, jaki teraz ma miejsce. Mojemu wspólnikowi chodzi o przejęcie nad spółką kontroli, a mi o znalezienie dla niej nowego inwestora – mówi „Rz” Ryszard Krajewski.

Superstacja jest wciąż nierentowna. Tnie więc koszty, by szybciej osiągnąć break-even. Pierwotne założenia mówiły o tym, że gdyby do spółki wszedł w ubiegłym roku nowy inwestor, stałaby się rentowna pod koniec 2008 roku.

Procedura upadłości ugodowej zakłada, że firma zawiera z wierzycielami układ (zazwyczaj negocjuje umorzenie części długów) po to, by nie doszło do jej likwidacji i aby mogła dalej funkcjonować.

Reklama
Reklama

Tomasz Matwiejczuk, rzecznik Polsatu, nie chciał wczoraj komentować sytuacji, podobnie Aleksander Myszka z rady nadzorczej telewizji Polsat, który brał udział w negocjacjach z Superstacją po stronie Steru. – Nie wypowiadam się na ten temat, Polsat nie jest udziałowcem Superstacji – ucina.

Kłopoty kanału zaczęły się od czasu zerwania negocjacji z Agorą, która według informacji „Rz” chciała zostać trzecim udziałowcem kanału i za 33 proc. udziałów zapłacić 20 mln zł. Do tego jednak nie doszło, bo według nieoficjalnych informacji Zygmunt Solorz-Żak nie chciał się zgodzić na to, by wydawca „Gazety Wyborczej” w przyszłości przejął większościowy pakiet i kontrolę nad spółką, co było dla Agory kluczowym warunkiem wejścia do niej.

Ster zaproponował Krajewskiemu, że przejmie nad nią kontrolę. Ten nie chce się zgodzić. Według „Pulsu Biznesu” Ster zaproponował podniesienie kapitału spółki o 20 mln zł (miałby wtedy 70 proc. udziałów) i poinformował, że za trzy lata może zapłacić za udziały Krajewskiego 17 mln zł.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że Solorz-Żak chce przejąć Superstację, by w to miejsce zaoferować kablówkom Polsat News.

Po tym, gdy z rozmów o zakupie udziałów w Superstacji wycofała się Agora w spółce trwa spór między udziałowcami: prezesem Ryszardem Krajewskim i radomską firmą Ster, powiązaną z Zygmuntem Solorzem-Żakiem, która chce przejąć w firmie kontrolny pakiet udziałów.

Na warunki Steru nie chce się jednak zgodzić drugi udziałowiec. Krajewski złożył więc w sądzie wniosek o ogłoszenie upadłości Superstacji, ale z możliwością zawarcia układu.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Reklama
Media
Donald Trump dołączył do TikToka i już nie widzi w nim zagrożeń. Przedłuży termin sprzedaży
Media
Trwało kilka miesięcy. Zgromadzenie wspólników Telewizji Polsat zamknięte
Media
„Rzeczpospolita” ze specjalnym dodatkiem z okazji rocznicy Powstania Warszawskiego
Media
TVP w ogniu politycznych gier. Prognozuje aż 2 mld zł straty
Media
Zygmunt Solorz odwołany. Cyfrowy Polsat ma nowego prezesa
Reklama
Reklama