Ostatni ruch telewizyjnej grupy TVN i Telekomunikacji Polskiej, które zdecydowały wspólnie oferować klientom dostęp do satelitarnej telewizji i szerokopasmowego Internetu, wpisuje się w światowe trendy. W Europie od dawna trwa boom na tzw. oferty triple play – niekiedy telewizja jest tam niemożliwa do wykupienia bez dostępu do linii telefonicznej (np. hiszpańskiej telewizji kablowej Ono). – Pakiety bardzo spopularyzowały zwłaszcza kablówki. Platforma „n” dzięki umowie z TP SA będzie miała dostęp nawet do usługi poczwórnej – oprócz telewizji i szerokopasmowego Internetu może przecież zaoferować kiedyś także dostęp do telefonii stacjonarnej i mobilnej – mówi Leszek Iwaszko, analityk KBC Securities.

W tym samym kierunku podąża Cyfrowy Polsat. – Na rynku cyfrowej telewizji jest dziś tłoczno, jest coraz więcej graczy, którzy będą się starali odebrać nam klientów. Ufamy, że wprowadzenie dodatkowych usług zwiększy lojalność naszych klientów i ARPU (średni przychód na abonenta – red.) – mówił Dominik Libicki, prezes Cyfrowego Polsatu, kiedy zapowiadał testy szerokopasmowego Internetu w spółce. Cyfrowy Polsat już w ubiegłym roku zapowiadał, że chce wprowadzić abonament na cztery usługi: telewizję, Internet oraz telefonię stacjonarną i mobilną. Na rynku platform cyfrowych w Polsce tylko Cyfra+ nie oferuje pakietów.

Według raportu Eurobarometru w Europie pakiety telekomunikacyjno-mediowe ma już 38 proc. gospodarstw domowych (to o 9 pkt proc. więcej niż dwa lata temu). Najwyższy odsetek ma je w Holandii – aż 60 proc. Z takich łączonych usług korzysta ponad połowa domostw w Danii, Estonii i Francji. W Polsce takie usługi wykupiło co czwarte gospodarstwo. Najniższy wskaźnik – 13 proc. – ma Finlandia. – Trzeba jednak pamiętać, że 71 proc. gospodarstw domowych w Finlandii nie ma stacjonarnego telefonu. A stacjonarny telefon jest najczęstszym składnikiem wykupowanego pakietu – zauważają autorzy raportu. Gospodarstwa, które wybierają pakiety, to najczęściej te, w których mieszkają trzy osoby lub więcej, oraz te w większych miastach. Najczęstsza kombinacja usług to dostęp do Internetu i stacjonarny telefon, ale w ciągu dwóch lat podwoiła się liczba domostw, które wykupiły usługę potrójną, zawierającą też telewizję.

Zdaniem analityków rynek platform satelitarnych, który dotychczas w Polsce szybko się rozwijał, już w 2011 r. może się całkowicie nasycić. Dlatego operatorzy – wzorem operatorów kablówek – będą szukać sposobów na zdobywanie kolejnych wpływów poprzez wprowadzanie nowych usług.

Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: [mail=m.lemanska@rp.pl]m.lemanska@rp.pl[/mail]