Inea zapowiada lepszy 2011 rok

13-proc. wzrost liczby abonentów do 156 tys. zakłada plan wielkopolskiej sieci kablowej Inea - wynika z zestawienia danych przygotowanego dla nas przez tę firmę

Publikacja: 10.02.2011 11:43

To oznaczać będzie znaczne przyspieszenie wzrostu bazy klientów, bo w ub.r. Inea, jedna z dziesięciu największych kablówek w kraju, powiększyła ją tylko o 3 tys. i na koniec 2010 roku obsługiwała 137 tys. klientów. To mniej niż zakładał zarząd jeszcze na początku 2010 r., gdy zapowiadał pozyskanie 10 tys. abonentów i zwiększenie ich ogólnej liczby do 142 tys.

Jak podaje Inea, w grudniu co drugi korzystał przynajmniej z dwóch usług: telewizji i Internetu. 57 proc. abonentów telewizji korzystało z wersji cyfrowej. Ten odsetek był jeszcze wyższy wśród abonentów pakietów podstawowych i wyższych (analogowych i cyfrowych) i wynosił 80 proc.

Rośnie liczba klientów telefonii stacjonarnej: Inea podaje, że zbliża się do 22 tys. Z kolei z telefonii komórkowej, wprowadzonej w ub.r. korzystało na początku lutego blisko 3 tys. osób. Liczba jednostek generujących przychody (tzw. RGU), czyli pojedynczych usług świadczonych przez Ineę ma skoczyć w tym roku do 331 tys. z 267 tys. na koniec grudnia ub.r.

Choć klientów nie przybyło tylu, ile miało przybyć, to Inea zrealizowała założenia finansowe na ub.r. Zakończyła go z 117 mln zł przychodów(plan mówił o 116 mln zł)i 50 mln zł EBITDA (zysk operacyjny powiększony o amortyzację). Plan na ten rok zakłada, że przychody powiększą się do 131 mln zł, a EBITDA do 53 mln zł. Inea planuje przejęcia, ale ich szczegółów nie ujawnia.

- Nie jest tajemnicą, iż Inea intensywnie rozwija się w regionie wielkopolskim, współpracując z szeregiem operatorów lokalnych przy okazji świadczenia zaawansowanych usług telekomunikacyjnych z wykorzystaniem technologii kablowej, jak i bezprzewodowo – mówi Kinga Podraza, rzeczniczka kablówki.

Zapewnia, że firma nie ma na razie planów giełdowych. – Nasze projekty finansujemy ze środków własnych bądź z pieniędzy Unii Europejskiej. W tej chwili nie mamy planów, aby pozyskiwać środki na działania na giełdzie – deklaruje rzeczniczka. Tegoroczne nakłady inwestycyjne Inei mają sięgnąć 88 mln zł (w ub.r. 63 mln zł).

Podraza zaznacza, że kwoty te nie obejmują inwestycji związanych z realizacją projektu Wielkopolskiej Sieci Szerokopasmowej. Inea należy do grupy osób prywatnych, w tym do prezesa Janusza Kosińskiego.

To oznaczać będzie znaczne przyspieszenie wzrostu bazy klientów, bo w ub.r. Inea, jedna z dziesięciu największych kablówek w kraju, powiększyła ją tylko o 3 tys. i na koniec 2010 roku obsługiwała 137 tys. klientów. To mniej niż zakładał zarząd jeszcze na początku 2010 r., gdy zapowiadał pozyskanie 10 tys. abonentów i zwiększenie ich ogólnej liczby do 142 tys.

Jak podaje Inea, w grudniu co drugi korzystał przynajmniej z dwóch usług: telewizji i Internetu. 57 proc. abonentów telewizji korzystało z wersji cyfrowej. Ten odsetek był jeszcze wyższy wśród abonentów pakietów podstawowych i wyższych (analogowych i cyfrowych) i wynosił 80 proc.

Media
Polski film coraz droższy. Znany producent ma na to sposób
Media
„Rzeczpospolita Nauka” – nowy kwartalnik o odkryciach, badaniach i teoriach naukowych
Media
Nowy pomysł Trumpa: obrona Hollywood. Pomóc mają 100-proc. cła na obce filmy
Media
Irlandia nakłada ogromną karę na TikToka. Platforma zaprzecza, by przekazywała rządowi dane
Media
TikTok będzie miał nowe centrum danych w Europie. Wiadomo, w jakim kraju