Jak podaje Komitet Badań Radiowych, na początku 2009 roku, wąsko sformatowanych stacji radiowych (Chilli Zet, Eska Rock, Antyradio, Tok FM, Radio RAM, VOX FM, publiczna Dwójka i RMF Classic) słuchało w Polsce średnio codziennie 1,9 mln osób.

Według najnowszego badania słuchalności radiowej RadioTrack za okres od kwietnia do czerwca 2011 roku, jest ich już 2,5 mln. W dodatku najliczniejsza ich grupa, bo prawie 32 proc. słuchaczy takich rozgłośni, deklaruje, że słucha ich przez średnio aż 6 godzin dziennie. Idzie to w parze ze spadkami słuchalności największych graczy na radiowym rynku ogólnopolskim, choć oczywiście giganci radiowego rynku w Polsce - RMF FM i Radio Zet - wciąż bezdyskusyjnie mają największą słuchalność. We wspomnianym okresie wymienione stacje łącznie miały słuchalność na poziomie 5,9 proc. podczas gdy wynik RMF FM sięgał 25,39 proc., a Zetki: 16,17 proc. - Na razie trudno powiedzieć, czy to oznacza, że słuchacze odczuwają przesycenie takim formatem radiowym – komentował niedawno "Rz" spadki słuchalności w największych stacjach Alfred Ejsmont, dyrektor ds. radia, outdooru i kina w domu mediowym Universal McCann. KBR podkreśla, że słuchacze rozgłośni sprofilowanych to osoby z najatrakcyjniejszych dla reklamodawców grup: osoby młode i dorosłe, bardzo dobrze wykształcone (45,6 proc. ma wykształcenie wyższe, a 43 proc. - średnie). - Spośród grup zawodowych są to najczęściej: dyrektorzy, przedstawiciele wolnych zawodów, pracownicy umysłowi i właściciele firm - podaje komitet.

Trend polegający na odpływie odbiorców z największych stacji do mniejszych, bardziej precyzyjnie dopasowanych do ich gustów, widać już jednak wyraźnie w innym medium - telewizji - gdzie w tym roku według ekspertów kanały tematyczne mają szansę zagarnąć już 20 proc. rynku reklamy telewizyjnej (czyli zgarnąć z rynku nawet ponad 800 mln zł).

Rynek reklamy radiowej, który w biegłym roku był według Starlinka 529,3 mln zł, według Agory (właściciel m.in. radia Tok FM) ma w tym roku szansę na wzrost o 7-9 proc., choć poprzedni szacunek zakładał wzrost o 3-5 proc. Poprawione prognozy to skutek zwiększonego zainteresowania reklamodawców radiem. Zdaniem Agory w II kwartale rok do roku zwiększyli oni wydatki na to medium aż o 17 proc. Jak podaje Starlink, największy wpływ na wzrost wydatków reklamowych na radio miały najszybciej rosnące rynkowo sektory, czyli handel i finanse.