Globalny rynek muzyki był w 2012 roku wart już 16,5 mld dol. – o 0,3 proc. więcej niż rok wcześniej – podało w swoim corocznym raporcie Międzynarodowe Stowarzyszenie Branży Fonograficznej IFPI. To głównie zasługa sprzedaży cyfrowej muzyki, która wygenerowała dla branży 5,6 mld dol. – o 9 proc. więcej niż przed rokiem. Choć wpływy ze sprzedaż muzyki na nośnikach systematycznie spadają, rosną np. wpływy z tytułu praw do wykonywania utworów – w 2012 roku zwiększyły się o 9,2 proc. i odpowiadają już za 6 proc. rynku. - To z trudem wywalczony sukces całego przemysłu, który w ciągu ostatniej dekady odnawiał się, stoczył wiele bitew i przeszedł transformację. Zmiany pokazują jak przemysł nagraniowy dostosował się do świata internetu, nauczył się wychodzić naprzeciw potrzebom konsumentów i jednocześnie zarabiać na rynku elektronicznym – komentuje Frances Moore, Dyrektor Generalny IFPI.
Globalnie już 20 mln ludzi płaci za dostęp do serwisów streamingowych w rodzaju Spotify (to aż o 44 proc. więcej niż przed rokiem) - tego rodzaju serwisy generują jednak na razie tylko 10 proc. wpływów z cyfrowej muzyki. Gros przychodów pochodzi wciąż ze sprzedaży plików.
Liczba serwisów streamingujących muzykę w sieci ciągle rośnie (na początku 2011 roku działały w 23 krajach, obecnie: w ponad 100). Po ich szybkim rozwoju na rynkach europejskich i w USA, właściciele międzynarodowych platform z muzyką liczą na ekspansję w Indiach i Brazylii.
Polska: cyfrowe wpływy wzrosły dwukrotnie
Miniony rok był istotny pod tym względem dla Polski: ruszyły tu serwisy WiMP, Deezer i rodzime Muzo, w tym pojawił się kolejny tego typu gracz: Spotify. - Sprzedaż muzyki w formacie cyfrowym wzrosła u nas w 2012 roku prawie dwukrotnie. Cieszymy się, że w Polsce pojawiły się w ostatnim roku najważniejsze międzynarodowe serwisy muzyczne, takie jak Deezer, WIMP, czy Spotify. To także dzięki nim polscy użytkownicy mają już łatwy dostęp do ogromnej oferty muzycznej na wyciągnięcie ręki, w przystępnej cenie – mówi Marek Staszewski, szef Związku Producentów Audio Video.
Według szacunków wytwórni EMI Music Polska, cyfrowy rynek muzyki w Polsce, który w 2011 roku był wart ok. 24 mln zł, w 2012 roku wzrósł już do 44 mln zł (przy całym rynku muzycznym wartym 388 mln zł). Według prognoz PwC w tym roku z Polsce z cyfrowej muzyki firmom uda się pozyskać 17 mln dol. (przy 105 ze sprzedaży muzyki na nośnikach), ale do 2016 roku tendencja rynkowa będzie się przechylała na korzyść muzyki cyfrowej. - Muzyka napędza gospodarkę w środowisku cyfrowym – z dziecięciu najczęściej oglądanych filmów wideo na YouTube, dziewięć stanowią teledyski, wśród dziesięciu najbardziej lubianych osób na Facebooku, dziewięć to artyści, na Twitterze – na liście dziesięciu najczęściej obserwowanych osób znajduje się siedmiu wykonawców – podaje IFPI.