Matras ma sieć 150 księgarń i choć nie jest tak gigantyczną siecią – jak Empik (ok. 200 księgarni) – wiadomość o tym, że przez wakacje będzie niewypłacalny, szybko obiegła wydawców. – Dotarła do nas nieoficjalnie taka informacja – przyznaje Sonia Draga, prezes i właścicielka wydawnictwa Sonia Draga. Wydawnictwo Nasza Księgarnia wie już od samego Matrasu, że przez większość wakacji firma nie będzie wypłacać należnych mu kwot i ureguluje należne dzisiaj płatności dopiero w sierpniu. – Szefostwo Matrasu poinformowało nas, że przez wakacje może mieć kłopoty z wypłatami, i w tej sytuacji negocjujemy teraz warunki współpracy w tym okresie – mówi „Rz" Maciej Dobrowolski, dyrektor handlowy Wydawnictwa Nasza Księgarnia.
Jak tłumaczą „Rz" wydawcy, sieć księgarska ma kłopoty z płynnością, bo w wakacje musi spłacić wydawców podręczników. – Wobec tej grupy wydawców obowiązują krótsze terminy płatności i trzeba im płacić gotówką, a sprzedaż podręczników przypada na lipiec i sierpień – mówi Sonia Draga.
Maciej Dobrowolski wyjaśnia, że firmy wydające podręczniki zazwyczaj wykupywały na swoje transakcje ubezpieczenia. – Jednak firmy ubezpieczeniowe bardzo zaostrzyły w tym roku warunki tego typu działań. W związku z tym nieubezpieczeni wydawcy podręczników chcą od księgarni płatności w gotówce – mówi.
Potwierdza to prezes Matrasu Mariusz Rutowicz. – Sytuacja na rynku podręczników sprawiła, że Matras musi za podręczniki zapłacić gotówką z góry, co niestety oznacza dla innych wydawców przesunięcie płatności. Współpraca i wzajemne zaufanie jest dla nas bardzo ważne, dlatego porozmawialiśmy już ze wszystkimi naszymi partnerami biznesowymi i uprzedziliśmy ich o takiej sytuacji. Przyjęli te informacje ze zrozumieniem, za co jesteśmy im wdzięczni. Ich należności będą uregulowane pod koniec sierpnia – mówi „Rz". Jak dodaje, firma nie korzysta z kredytów bankowych, a w ostatnich miesiącach „była lepszym płatnikiem niż w poprzednich latach".
Wydawcy na razie podchodzą do sytuacji spokojnie, bo nie jest to pierwszy taki przypadek. – To sezonowy problem, który zdarzał się już w poprzednich latach. Nie mamy jeszcze na ten temat żadnej oficjalnej informacji, ale w rozmowach z przedstawicielami Matrasu pojawiały się zapowiedzi, że może się tak stać. Jeśli dojdzie do opóźnienia płatności, będzie to jednak zdecydowanie mniejszy kłopot niż opóźnienia, jakie zdarzały się Empikowi, bo chodzi o mniejsze kwoty – mówi Maciej Makowski, prezes wydawnictwa Prószyński Media.