Zaczęło się od stworzenia projektu Internet.org. W sierpniu 2013 roku Facebook wraz z 6 firmami telekomunikacyjnymi (Samsung, Ericsson, MediaTek, Nokia, Opera i Qualcomm) rozpoczęli współpracę, by doprowadzić internet do 5 miliardów ludzi, którzy są obecnie go pozbawieni. W imię walki z wciąż masowym na świecie wykluczeniem cyfrowym podpisano umowy o partnerstwie odnośnie budowy tanich smartfonów wysokiej jakości oraz nad opracowywaniem efektywnych standardów kompresji danych. Wszystko po to, by w miarę możliwości podnosić jakość życia mieszkańców krajów trzeciego świata. Zuckerberg twierdził, że możliwość dostępu do internetu jest prawem każdego z ludzi.

Internet w balonach

Google nie pozostawał w tyle i pracował nad własną siecią bezprzewodowego internetu dla wszystkich. Jej nośnikiem miały być stratosferyczne balony, pełniące role routerów. Prace nad tą technologią trwają, ale na razie skończyło się na testach takiej sieci nad Nową Zelandią. Obecnie Facebook ogłosił, że przejmuje producenta dronów Titan Aerospace. Uwagę Zuckerberga przyciągnęły bezzałogowe statki powietrzne, które mogą pozostawać w ciągłym ruchu na wysokości ok. 20 tys. kilometrów przez 5 lat. Zasilane energią słoneczną spełniają rolę satelitów. Według nieoficjalnych informacji Facebook zapłacił za Titan Aerospace 65 mln dolarów.

Drony + WhatsApp

Wartość tej transakcji wydaje się bardzo mała wobec ostatniego zakupu społecznościowego giganta. Przypomnijmy, że w drugiej połowie lutego Facebook przejął aplikację WhatsApp za ogromną, nawet dla branży IT, sumę 19 mld dolarów. Mimo braku porównania pod względem kwot, obie fuzje mają ze sobą wiele wspólnego. WhatsApp to komunikator, który oferuje najprostsze funkcje do utrzymywania łączności z bliskimi. Jest tani, nie wymaga sieci 3G i zyskuje miliony nowych użytkownik każdego miesiąca. Sięgają po niego w szczególności mieszkańcy regionów, w których dostęp zarówno do internetu jak i smartfonów jest bardzo trudny. Jeżeli można zgromadzić wielką społeczność użytkowników z krajów rozwijających się (WhatsApp ma ponad 450 mln userów), to co dopiero można stworzyć dając tym ludziom dostęp do internetu lepszej jakości?

Regulacje prawne

Inwestycja w Titan Aerospace w pierwszej fazie ma polegać na dostarczeniu Facebookowi 11 tys. egzemplarzy latających maszyn. Ma to być w szczególności model Solara 60. Drony będą mogły nie tylko dostarczać internet jako, podobnie jak w balony Google'a, mobilnymi routerami, ale także monitorować pogodę, klęski żywiołowe oraz pomagać w tworzeniu jeszcze bardziej dokładnych map ziemi. Firma z amerykańskiego stanu Nowy Meksyk chce wykorzystać brak regulacji amerykańskiego prawa, które nie określa statusu prawnego przestrzeni powietrznej powyżej 60 tys. stóp, czyli powyżej 18. kilometra. Latający tak wysoko dron musiałby zgłaszać jedynie start i ścieżkę wznoszenia, natomiast od momentu osiągnięcia nieregulowanego prawnie pułapu, jego działalność nie interesowałaby amerykańskich instytucji. Pozostaje opracowanie spójnych regulacji na całym świecie i dzięki technologii solarnych dronów,  Facebook może zrobić duży krok ku globalnemu internetowi.