Chcesz książkę? Wydaj ją sam!

Mamy prawdziwy wysyp tytułów finansowanych przez autorów. W Polsce wychodzi ich już kilka tysięcy rocznie.

Publikacja: 13.09.2014 01:59

Chcesz książkę? Wydaj ją sam!

Foto: Fotorzepa, Magda Starowieyska MS Magda Starowieyska

W wydanie własnej książki nie inwestują wyłącznie amatorzy. Decydują się na to i doświadczeni pisarze, którzy nie chcą czekać na swoją kolej w dużym wydawnictwie. Tak zróżnicowane grono klientów firm self-?publishingowych wciąż rośnie.

– Na początku wprowadzaliśmy do dystrybucji jedną–dwie zlecane przez autorów książki miesięcznie. Teraz jest to średnio dziesięć pozycji w miesiącu. Rekordem było 17 – mówi Wojciech Ławski z Wydawnictwa Poligrafia, które od dziesięciu lat ma self-publishingowy system Fortunet.

Polacy coraz chętniej wydają własnym sumptem, zwłaszcza książki, z myślą o przyjaciołach czy rodzinie. Według Pawła Marszałka z platformy Wydac-ksiazke.pl najczęściej zlecane są do wydania opowiadania o tematyce historycznej i poezja. Ale ograniczeń gatunkowych nie ma. Samodzielnie wydawane przez autorów bywają nawet... rozprawy medyczne, którymi lekarze dodają sobie animuszu.

Polaków zaczyna być na to stać, bo druk cyfrowy jest relatywnie tani i niewielką objętościowo papierową książkę można sobie wydać w niewielkim nakładzie już za kilkaset złotych, a e-booka za wręcz symboliczne kwoty. W efekcie, jak szacuje branża, rocznie na koszt autorów wydawanych może być u nas w papierowej wersji już nawet kilka tysięcy tytułów. Część z nich trafia do normalnej sprzedaży w wielkich sieciach księgarskich.

– Jakość takiej książki nie odbiega od wydanej w tradycyjnym modelu. Nie da się ich rozróżnić – mówi Wojciech Ławski.

Jeśli ktoś nie wierzy, iż wydana własnym sumptem książka ma szansę na sukces, niech weźmie pod uwagę, że właśnie w takim trybie na rynek trafiły międzynarodowe hity czytelnicze: „Klątwa tygrysa" Colleen Houck (wydana przez platformę Amazona) czy... „50 twarzy Greya" E.L. James (pierwotnie e-book opublikowany na koszt autorki przez australijską platformę self-publishingową The Writers' Coffee Shop).

W wydanie własnej książki nie inwestują wyłącznie amatorzy. Decydują się na to i doświadczeni pisarze, którzy nie chcą czekać na swoją kolej w dużym wydawnictwie. Tak zróżnicowane grono klientów firm self-?publishingowych wciąż rośnie.

– Na początku wprowadzaliśmy do dystrybucji jedną–dwie zlecane przez autorów książki miesięcznie. Teraz jest to średnio dziesięć pozycji w miesiącu. Rekordem było 17 – mówi Wojciech Ławski z Wydawnictwa Poligrafia, które od dziesięciu lat ma self-publishingowy system Fortunet.

Media
Donald Tusk ucisza burzę wokół TVN
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Media
Awaria Facebooka. Użytkownicy na całym świecie mieli kłopoty z dostępem
Media
Nieznany fakt uderzył w Cyfrowy Polsat. Akcje mocno traciły
Media
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Media
Gigantyczne przejęcie na Madison Avenue. Powstaje nowy lider rynku reklamy na świecie