A zadebiutował jako... dziesięciolatek w „Małym Przeglądzie” Janusza Korczaka. Przed wojną mieszkał na warszawskim Murdzielu (Muranowie), o czym po latach napisał świetny tom wspomnień „Nowolipie” (1991). Nosił wtedy nazwisko najsłodsze z możliwych – Cukier.
Wojnę przeżył w Związku Sowieckim. Budował autostradę Lwów – Kijów i linię kolejową Angres – Taszkent. Powołany do Armii Czerwonej był krótko na froncie w rejonie Doniecka, a wiosną 1944 roku uzyskał skierowanie do armii polskiej. W wojsku też formalnie zadebiutował wierszem opublikowanym w „Głosie Żołnierza”. W 1947 roku wrócił do Warszawy, gdzie mieszka do dziś.
Jest jednym z najpłodniejszych pisarzy polskich. Ma na swoim koncie powieści („Nikt nie woła”, 1956 – 1957, „Toast” 1964) i tomy opowiadań („Mgiełka” 1970, „Bokser i śmierć” 1975), książki biograficzne („Ja, Michał z Montaigne” 1978, „Mój przyjaciel król” 2003), dzienniki („Nie boję się bezsennych nocy” 1987 – 1992) i sztuki teatralne („Justyn, Justyn!” 1989). Realizacji doczekało się wiele jego scenariuszy, m.in. do filmów „Prawo i pięść”, „Krzyż Walecznych”, „Rancho Texas”, serialów „Crimen” i „Królewskie sny”.
W 1976 roku podpisał Memoriał 101, protestując przeciw projektowanym zmianom w Konstytucji PRL. Wcześniej, na przełomie siódmej i ósmej dekady XX w. publikował opowiadania w paryskiej „Kulturze”, podpisując je Korab.
Uwielbia kobiety, a fascynuje się sportem, głównie lekkoatletyką. Uważa, że właśnie sportowi zawdzięcza bardzo wiele, włącznie z sylwetką. W wywiadzie dla „Rz” powiedział: