Uczmy się na cudzych błędach

Nie przypadkiem chyba to Niemcy są dziś głównym hamulcowym inflacji w strefie euro.

Publikacja: 09.04.2012 19:40

Adam Ferguson „KIEDY PIENIĄDZ UMIERA”, Wydawnictwo Studio Emka, 2012

Adam Ferguson „KIEDY PIENIĄDZ UMIERA”, Wydawnictwo Studio Emka, 2012

Foto: Archiwum

Niemieckie elity dobrze bowiem wiedzą, do czego może prowadzić popuszczenie wodzy kreacji pieniądza. W końcu to hiperinflacja w 1923 roku unicestwiła gospodarkę Rzeszy, a jedyne, co wtedy pozostało Niemcom, to przejście na wymianę barterową.

Zobacz na Empik.rp.pl

Niestety, w innych krajach europejskich, niemających takich doświadczeń, psucie pieniądza, by umorzyć państwowe długi, wydaje się rozwiązaniem godnym uwagi. Dobrze więc, że po 35 latach została wznowiona książka Adama Fergusona traktująca o tragicznej w skutkach niemieckiej hiperinflacji.

Autor nie ocenia działań gospodarczych rządu Rzeszy, nie próbuje wskazywać błędów ani dawać prostych instrukcji. Choć tu sprawa wydaje się czarno-biała. Tym, dla których jasne jest, że państwo nie może kreować sztucznego pieniądza ani w ogóle angażować się w gospodarkę, ten chłodny opis Brytyjczyka może wydać się wadą.

W książce na próżno szukać takich słów jak: „katastrofa" czy „krach". Opisując tamte wydarzenia, inni historycy często pokazują tylko kilka aspektów i na ich przykładzie wyjaśniają, jak tragiczny był to kryzys. Ferguson uważa natomiast, że wszystko miało swoją przyczynę i swój skutek. Ludzie tracili dobytki, gospodarka się kurczyła, ale rynek jeszcze walczył z trawiącym go nowotworem inflacji. Niemcy, mimo wszystko, żyli dalej, kryzys powoli normalniał, a pieniądz umierał. Z pozbawionego patosu opisu Fergusona można się dowiedzieć dużo więcej niż z apokaliptycznych opowieści pozbawionych poważniejszej analizy.

Ferguson dowodzi, że „zdrowy pieniądz musi być pierwszym bastionem obrony każdego społeczeństwa", bo „jeżeli chce się zniszczyć jakiś kraj, to trzeba najpierw zniszczyć jego walutę". Dobrze, że ordoliberalni niemieccy bankierzy, na razie hamują inflację w strefie euro. Ale powinno się też reszcie Europy uzmysłowić, jak niebezpieczna może być polityka inflacyjna. Brytyjski dziennik „The Times" poleca tę książkę swojemu premierowi. Może my także powinniśmy polecić ją naszym specom od kreatywnej księgowości.

Adam Ferguson, „Kiedy pieniądz umiera". Wydawnictwo Studio Emka, 2012

Niemieckie elity dobrze bowiem wiedzą, do czego może prowadzić popuszczenie wodzy kreacji pieniądza. W końcu to hiperinflacja w 1923 roku unicestwiła gospodarkę Rzeszy, a jedyne, co wtedy pozostało Niemcom, to przejście na wymianę barterową.

Zobacz na Empik.rp.pl

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Literatura
Kto wygra drugą turę wyborów: „Kandydat” Jakuba Żulczyka
Literatura
„James” zrobił karierę na świecie. W rzeczywistości zakatowaliby go na śmierć
Literatura
Silesius, czyli poetycka uczta we Wrocławiu. Gwiazdy to Ewa Lipska i Jacek Podsiadło
Literatura
Jakub Żulczyk z premierą „Kandydata”, Szczepan Twardoch z „Nullem”, czyli nie tylko new adult
Literatura
Epitafium dla CK Monarchii: „Niegdysiejsze śniegi” Gregora von Rezzoriego