Reklama
Rozwiń

Kangur, opera i przemoc

„Plon” i „Powrót do Uluru” – dwie książki o Australii i Aborygenach. Opowieści o podboju, zbrodniach i niepamięci. Czy aby na pewno tylko o antypodach?

Publikacja: 08.03.2023 03:00

Uluru (Ayers Rock), święte miejsce Aborygenów, pod którym dokonał się istny mord założycielski

Uluru (Ayers Rock), święte miejsce Aborygenów, pod którym dokonał się istny mord założycielski

Foto: Serge Goujon/Shutterstock

„Jesteśmy kamieniołomem świata” – mówi babka August, bohaterka powieści „Plon” Tary June Winch. Elsie szykuje się właśnie do przeprowadzki. Ma opuścić miejscowość Prosperous będącą pozostałością XIX-wiecznej misji luterańskiej, bo powstać tam ma kopalnia cyny, której złoża odkryto w okolicy.

Ów cytat wyczerpuje dylemat, wątpliwości nie ma: Aborygeni byli ofiarą kolonializmu. Począwszy od 1788 r., czyli pierwszych osadników w Australii (w zasadzie brytyjskich zesłańców), a skończywszy na opresyjnej polityce asymilacji w wieku XX. Według wielu nikczemnej, bo prowadzącej do śmierci języków i zwyczajów oraz do rozrzedzenia aborygeńskiego żywiołu w zachodnich wzorcach.

Pozostało jeszcze 87% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Literatura
„Świat zagubiony”czyli Polska Ludowa przenosi się w kosmos
Literatura
„Czarodziej śmierci” – nowy kryminał Katarzyny Bondy jak „Breaking Bad” po polsku
Literatura
Jakub Małecki ujawnia szczegóły nowej powieści – „Fabuła wynika z intymności”
Literatura
Ernest Hemingway zabawny i dowcipny. Jest nowy przekład
Literatura
Zwycięzcy 18. Nagrody Literackiej Warszawy