Aktualizacja: 12.04.2016 21:03 Publikacja: 12.04.2016 18:44
Zbigniew Mentzel, "Spadający nóż", Wyd. Znak, Kraków 2016
Foto: Rzeczpospolita
„Nie łapie się spadającego noża – mówią spekulanci, gdy ceny akcji lecą na południe. Ale by stać się mistrzem giełdy, trzeba czasami łapać spadające noże" – pisze Zbigniew Mentzel na początku swojej książki. I mając przed oczami obraz Władysława Gomułki, wygrażającego „rozhulanym spekulantom", wspomina, jak postanowił rzucić się w wir złowieszczej spekulacji na początku lat 90., kiedy otwarto warszawską giełdę.
Przejście do świata wielkich pieniędzy było o tyle nietypowe w przypadku tego autora, że w latach 80. wiódł standardowy żywot inteligenta w dobie stanu wojennego. Pracował w redakcjach różnych periodyków, zmagał się z cenzurą i miał nieustanne poczucie braku perspektywy na lepszą przyszłość. Jednak rzeczywistość przekroczyła jego najśmielsze oczekiwania i uchyliła – na krótką chwilę – drzwi do awansu dla przedsiębiorczych, inteligentnych ludzi. Nie miał nic do stracenia, znalazł się w odpowiednim czasie i miejscu.
W nowym odcinku podcastu „Rzeczy o książkach” jeden z najpopularniejszych polskich pisarzy i scenarzystów opowia...
Książkę Percivala Everetta „James”, która otrzymała Pulitzera 2025, czyta się świetnie. Chociaż opowiada o jedny...
Czytanie poezji w ciemności, literackie spotkania z twórcami, trzy koncerty, a nawet poetycka gra w bule - to ty...
Międzynarodowe Targi Książki w Warszawie (15–18 maja) odbędą się w przestrzeni Pałacu Kultury i Nauki oraz po ra...
W tym odcinku „Rzeczy o książkach” historyk i krytyk literacki Wojciech Stanisławski omawia „Niegdysiejsze śnieg...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas