Warszawski profesor Chopina Józef Elsner napisał o nim: „Szczególna zdatność, geniusz muzyczny”. Ale zdawał sobie sprawę, że Warszawa była muzyczną prowincją. Dlatego wysłał 19-letniego Fryderyka do Wiednia.
Drugi z 15 tomów chopinowskiej kolekcji „Rz” – „Na europejskich salonach” – opowiada o tej wyprawie. „Wiedeń tak mię zaszałamił, zadurzył, odurzył, że dwa tygodnie, siedząc bez listu z domu, żadnej nie czułem tęsknoty” – zwierzał się Chopin.
Czytelnik odwiedzi z nim najlepsze wiedeńskie domy, będzie świadkiem triumfu, jaki odniósł na koncercie w 1829 r. Grał swoje utwory i improwizował, widzowie byli zachwyceni. „Moje parterowe szpiegi zaręczają, że skakano na ławkach” – zanotował.
Po wiedeńskich sukcesach w 1830 roku zorganizowano wreszcie pierwszy publiczny koncert Chopina w Warszawie, w Teatrze Narodowym. On czuł jednak, że jeśli chce się rozwijać, musi ruszyć w świat. 23 listopada 1830 r. ponownie dotarł do Wiednia. Do ojczyzny już nie wrócił.
Z Chopinem czytelnik rozstaje się u bram Paryża, dokąd udał się po upadku powstaniu listopadowego. Co się wydarzyło później, opowiedzą kolejne tomy.