Reklama
Rozwiń
Reklama

Najwięcej książek czytają nastolatki i studenci, a najmniej ludzie starsi i rolnicy

O 2,5 proc. wzrosła liczba Polaków czytających książki. To niewiele, ale nawet drobny wzrost napawa optymizmem - pisze Marcin Kube .

Aktualizacja: 22.01.2015 18:43 Publikacja: 22.01.2015 17:18

W 14 spośród 17 analizowanych państw europejskich respondenci na pierwszym miejscu najczęściej kupow

W 14 spośród 17 analizowanych państw europejskich respondenci na pierwszym miejscu najczęściej kupowanych prezentów wskazali książki -podaje Deloitte

Foto: Fotorzepa, Magda Starowieyska Magda Starowieyska

Badania czytelnictwa w Polsce przeprowadzane są co dwa lata. Według najnowszego raportu co najmniej jedną książkę przeczytało w ubiegłym roku 41,7 proc. Polaków. W 2012 r. odsetek czytających wynosił 39,2.

– Patrzymy na te wyniki z umiarkowanym optymizmem – mówiła w czwartek na konferencji prasowej minister kultury i dziedzictwa narodowego Małgorzata Omilanowska.

Najwięcej książek czytają nastolatki i studenci, a najmniej ludzie starsi i rolnicy.

Dyrektor Biblioteki Narodowej Tomasz Makowski pytany przez „Rzeczpospolitą", czy nie jest za wcześnie na ogłaszanie sukcesu, odpowiada: – Badania czytelnictwa prowadzimy od ponad 20 lat w trybie dwuletnim. Stosujemy metodologię najpopularniejszą w Europie, która jest tylko lekko zmieniana, więc nie sądzę, żeby za rok czekały nas jakieś rozczarowujące niespodzianki.

Tendencję wzrostową potwierdzają szczegółowe statystyki. Dobrze to widać, gdy porównamy wzrost czytelnictwa w grupach wiekowych 14–19 lat i 19–24. W pierwszej, młodszej grupie zanotowano 8-proc. wzrost czytelnictwa, a w starszej 2-proc. Ta różnica pokazuje, że młode pokolenie czyta już więcej niż ich starsi koledzy. – Widać, że płyną roczniki, które są zainfekowane lekką modą na czytanie. Intensywnie promujemy czytelnictwo, więc w następnych latach będzie jeszcze lepiej –  dodaje dyrektor Makowski.

Reklama
Reklama

Na konferencji powracał również wątek polskiej literatury. Dużą część środków finansowych przeznaczonych na 2015 r. pochłonie promocja polskich autorów i dzieł. – Mamy wiele ciekawych debiutów krajowych i coraz więcej książek polskich trafia na listy bestsellerów. Warto wspierać to zjawisko – mówiła minister Omilanowska.

Ministerstwo Kultury chwali się także zwiększonymi wydatkami na program czytelniczy. W ubiegłym roku przeznaczono na niego 120 mln zł, ponad dwa razy więcej niż w 2012 r.

Ważnym zjawiskiem jest także ponad 10-proc. spadek liczby Polaków, którzy przestali czytać w ostatnim czasie, przy jednoczesnym wzroście liczby ludzi kupujących książki.

Badania czytelnictwa w Polsce przeprowadzane są co dwa lata. Według najnowszego raportu co najmniej jedną książkę przeczytało w ubiegłym roku 41,7 proc. Polaków. W 2012 r. odsetek czytających wynosił 39,2.

– Patrzymy na te wyniki z umiarkowanym optymizmem – mówiła w czwartek na konferencji prasowej minister kultury i dziedzictwa narodowego Małgorzata Omilanowska.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Reklama
Literatura
Złota Era VHS: kiedy każdy film był wydarzeniem, a van Damme Bogiem
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Literatura
Sokół wydaje powieść „Wesołych Świąt”. Debiut rapera
Literatura
Marek Krajewski: Historia opętań zaczęła się od „Egzorcysty”
Literatura
Marek Krajewski: Historia pewnego demona. Zaczęło się od „Egzorcysty"
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Literatura
Powieść o kobiecie, która ma siłę duszy. Czy Tóibín ma szansę na Nobla?
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama