Naprawdę nazywała się Sara Polina Gincburg, choć świat zna ją jako Zuzannę Ginczankę, poetkę, której życie i świetnie rozwijającą się karierę przerwała wojna. Do tego piękną młodą kobietę mającą odwagę wyrażać własne opinie, choćby były najbardziej niepopularne. Jej talentem poetyckim - jeszcze jako nastolatki - zachwycał się Julian Tuwim.
Opowieść o Zuzannie Ginczance zaczyna się 9 marca 1917 roku w Kijowie, gdzie przyszła na świat w rodzinie żydowskich imigrantów w Równem, do którego przenieśli się uciekając przed rewolucyjnym chaosem. Zamieszkali u babci, właścicielki składu aptecznego przy głównej ulicy miasta. Ojciec, adwokat z aktorskimi ambicjami, wyemigrował najpierw do Niemiec, potem do Anglii, a w końcu osiadł w USA, gdzie pod pseudonimem grał w hollywoodzkich produkcjach. Zuzanna więcej go nie widziała. Matka wkrótce ponownie wyszła za mąż i wyjechała do Hiszpanii. Zuzannie została babcia i podejmowanie decyzji bez oglądania się na nikogo.
– Choć w domu mówiło się po rosyjsku - wybrała polską szkołę. Miała kilka lat, gdy zaczęła rymować, dziesięć – gdy zaczęła pisać wiersze – opowiada Agata Araszkiewicz, autorka książki „Wypowiadam wam moje życie: melancholia Zuzanny Ginczanki”.
Lusia Stauber, jej przyjaciółka z tamtych czasów, wspomina chwile wspólnie spędzane z Zuzanną – nazywaną Sanką - w jej pokoiku nad składem aptecznym.
Oficjalnie Zuzanna Ginczanka zadebiutowała mając 14 lat wierszem wydrukowanym w gazecie przez Czesława Janczarskiego, późniejszego pisarza dla dzieci. Pisała dużo - w tym także wierszy - o czym świadczą jej zeszyty z lat 1932 – 34 przechowywane w Muzeum Literatury w Warszawie. W 1933 roku napisała nowatorski wiersz o seksualności nastolatek „Bunt piętnastolatek”, ale nie ujrzał on wówczas światła dziennego jako zbyt skandalizujący. Regularnie publikowała w czasopismach literackich, ale dopiero w 1934 roku w „Wiadomościach Literackich”, prestiżowym wówczas piśmie literackim, ogłoszony został konkurs dla młodych talentów, w którym wzięła udział. Przeprowadziła się do Warszawy i podjęła studia pedagogiczne na Uniwersytecie Warszawskim. Jako jedyna kobieta weszła w skład redakcji „Szpilek”, czasopisma atakującego nazizm, antysemityzm i sanację. Pisała satyry polityczne. W ciągu zaledwie kilku lat stała się królową artystycznej bohemy Warszawy lat 30.