Reklama

Nie żyje Mirella Freni, najsławniejsza włoska śpiewaczka

Wielka gwiazda opery i przyjaciółka Luciano Pavarottiego zmarła 9 lutego w rodzinnej Modenie. Za niespełna trzy tygodnie obchodziłaby 85. urodziny.

Aktualizacja: 10.02.2020 07:32 Publikacja: 10.02.2020 07:27

Mirella Freni

Mirella Freni

Foto: Wikimedia Commons

Była o kilka miesięcy starsza od Pavarottiego, znali się od wczesnego dzieciństwa, ich matki pracowały w tej samej fabryce tytoniu w Modenie. Zapytana kiedyś, co sprawiło, że oboje wybrali potem operę, odpowiedziała pół żartem: „Może przyczynił się do tego zapach tytoniu, którym przesiąkły nasze matki i my sami oddawani w ciągu dnia do przyfabrycznej ochronki? A może śpiew wyssaliśmy z mlekiem wspólnej mamki, która nas karmiła?”.
Już bardziej poważnie Mirella Freni twierdziła, że motywowała Luciana, by nie ograniczał się do śpiewu w chórze lecz szukał drogi na zaistnienie na operowej scenie. Sama zrobiła to wcześniej od niego. Zadebiutowała jako Micaela w „Carmen” oczywiście w Modenie, w 1955 roku. Miała wtedy 20 lat.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Kultura
Córka lidera Queen: filmowy szlagier „Bohemian Rhapsody" pełen fałszów o Mercurym
Kultura
Ekskluzywna sztuka w Hotelu Warszawa i szalone aranżacje
Kultura
„Cesarzowa Piotra”: Kristina Sabaliauskaitė o przemocy i ciele kobiety w Rosji
plakat
Andrzej Pągowski: Trzeba być wielkim miłośnikiem filmu, żeby strzelić sobie tatuaż z plakatem do „Misia”
Patronat Rzeczpospolitej
Warszawa Singera – święto kultury żydowskiej już za chwilę
Reklama
Reklama