Reklama

Refleksja i radość

Dom Kultury Śródmieście kontynuuje tradycje ogrodu rozrywkowego, który na Frascati mieścił się już na początku XIX wieku.

Publikacja: 06.08.2009 12:13

Refleksja i radość

Foto: Materiały Promocyjne

Lata 60. XX wieku rozsławiły nieco przekornie słynny peerelowski park kultury w piosence Starszych Panów o Portugalczyku, który „zmącił duszę dziewczęcą, potem ciało zawiódł śmiało na Frascati”. W tym sezonie koncerty w parku przeplatają się ze spektaklami teatralnymi, kabaretem i pokazami filmów pod gołym niebem.

Jednym z jaśniejszych punktów na koncertowej mapie tygodnia jest występ czy raczej spektakl muzyczny Max Klezmer Band. Zespół został założony w 1998 roku (dziesięciolecie uczcił w marcu br. koncertem w studiu Trójki) przez Maksa Kowalskiego – krakowskiego kontrabasistę, absolwenta Akademii Muzycznej, autora muzyki do przedstawień teatralnych.

Inspirowany muzyką żydowską jak wiele składów kojarzonych ze współczesną muzyką klezmerską Max Klezmer Band opiera się na tradycyjnych tematach ludowych we własnych opracowaniach. Ostatnia w dorobku płyta „Tsunami” miała premierę w 2007 roku. Grupa wykorzystuje na niej typowe instrumentarium, które składa się ze skrzypiec, akordeonu, klarnetu, ale czerpie inspiracje z tematów klasycznych, klezmerskich, kresowych, bałkańskich czy hinduskich. Sięga również do jazzu – od bebopu do fusion, od Davisa do Weather Report.

Kiedy muzycy wyciągają djembe, to pulsowanie bębna przypomina Jamajkę, a kiedy zagrają hinduskie skrzypce, to robi się orientalnie. Muzyka klezmerska, początkowo związana z obrzędami religijnymi, dawno zyskała rozrywkowy charakter, a Max Klezmer Band, pielęgnując ten obyczaj, bawi się kompozycjami i bawi publiczność niekonwencjonalnym podejściem do sztuki, którą uprawia. Potrafi założyć peruki z dredami i zagrać solo na krześle.

[i]Max Klezmer Band, Warszawa, park im. Marszałka Edwarda Rydza-Śmigłego, na tyłach pl. Trzech Krzyży, wstęp wolny, poniedziałek (10.08), godz. 19 [/i]

Reklama
Reklama

[ramka]przed nami

Piątkowy i sobotni wieczory zaplanowane w parku im. Śmigłego-Rydza upłyną pod znakiem operetki. Białołęcka Orkiestra Romantica zagra walce, polki, marsze i czardasze, a soliści Grupy Operowej przedstawiają słynne arie, duety i ansamble z takich dzieł, jak: „Lakme”, „Traviata”, „Księżniczka czardasza” i „Bal w Savoyu”.

Niedziela jak zwykle zacznie się Porankiem Familijnym ze spektaklem dla dzieci – seans o godz. 11. A wieczorem dla zgromadzonych widzów zagra Noche De Boleros – grupa specjalizująca się w retro latino. Jej członkowie odnajdują i piszą nowe aranżacje do starych, klasycznych melodii z Ameryki Łacińskiej.

Muzycy Noche De Boleros mówią, że chcieliby dla bolero uczynić to, co Gotan Project zrobił dla tanga argentyńskiego (przypomnijmy, że proponuje on nie tylko klasyczny aranż, ale i np. elektroniczne miksy).

Z kolei w środę Barbara Maj zaśpiewa szlagiery z przedwojennych filmów, a w czwartek parkiem Rydza-Śmigłego zawładnie kino.

Do końca miesiąca będzie można usłyszeć tu m.in. Strachy na Lachy, Lorę Szafran, Pink Freud i Marcina Maseckiego.

Reklama
Reklama

Lata 60. XX wieku rozsławiły nieco przekornie słynny peerelowski park kultury w piosence Starszych Panów o Portugalczyku, który „zmącił duszę dziewczęcą, potem ciało zawiódł śmiało na Frascati”. W tym sezonie koncerty w parku przeplatają się ze spektaklami teatralnymi, kabaretem i pokazami filmów pod gołym niebem.

Jednym z jaśniejszych punktów na koncertowej mapie tygodnia jest występ czy raczej spektakl muzyczny Max Klezmer Band. Zespół został założony w 1998 roku (dziesięciolecie uczcił w marcu br. koncertem w studiu Trójki) przez Maksa Kowalskiego – krakowskiego kontrabasistę, absolwenta Akademii Muzycznej, autora muzyki do przedstawień teatralnych.

Reklama
Kultura
Festiwal Warszawa Singera, czyli dlaczego Hollywood nie jest dzielnicą stolicy
Kultura
Tajemniczy Pietras oszukał nowojorską Metropolitan na 15 mln dolarów
Kultura
1 procent od smartfona dla twórców, wykonawców i producentów
Patronat Rzeczpospolitej
„Biały Kruk” – trwa nabór do konkursu dla dziennikarzy mediów lokalnych
Kultura
Unikatowa kolekcja oraz sposoby jej widzenia
Reklama
Reklama