Koncert rozpocznie “Epitafium katyńskie” Andrzeja Panufnika. Kompozytor, który w 1954 r. wyemigrował z Polski i zamieszkał w Wielkiej Brytanii, napisał ten utwór w połowie lat 60. Jak przyznał, “Epitafium” zrodziło się “z niepokoju, by cywilizowany Zachód nie zapomniał o tej potwornej zbrodni”.
Utwór nie powstał na niczyje zamówienie, ale mimo to nie czekał długo na pierwsze wykonanie – odbyło się ono jesienią 1968 r. w nowojorskiej Carnegie Hall. Amerykańską Orkiestrą Symfoniczną dyrygował słynny maestro Leopold Stokowski.
“Epitafium katyńskie” to rodzaj uwertury czy preludium, oparte jest na jednym temacie. Muzyka ma elegijny charakter, z którym silnie kontrastuje dramatyczny finał.
Polska Orkiestra Radiowa pod dyrekcją Łukasza Borowicza zagra ponadto III symfonię, “Symfonię pieśni żałosnych” Henryka Mikołaja Góreckiego. Kompozytorowi przyniosła światową sławę, znalazła się wśród największych bestsellerów płytowych wszech czasów.
III symfonię Górecki ukończył w 1976 r. Składa się z trzech pieśni. Pierwsza ma formę muzycznego kanonu opartego na ludowej pieśni kurpiowskiej, pieśń druga – jest rodzajem lamentacji o prostej budowie. Wstrząsający jest jej tekst, to słowa zapisane przez młodą dziewczynę na ścianie celi gestapowskiego więzienia w Zakopanem. W ostatniej części utworu kompozytor przetworzył kolejną melodię ludową, tym razem z Opolszczyzny. W całości zaś III symfonia, w której Górecki operuje krótkimi, powtarzanymi motywami, jest dziełem głęboko poruszającym.