Reklama

Po wodzie, na mrozie, pod słońce

Rekordowa liczba – prawie 7 tysięcy prac – napłynęła na tegoroczny konkurs. Wzięło w nim udział 368 autorów.

Publikacja: 16.06.2010 14:22

Władimir Putin

Władimir Putin

Foto: Rzeczpospolita, Łukasz Ostalski Łukasz Ostalski

Red

Imponujący wynik. Potwierdza prestiżowy charakter imprezy, ale jest również odpowiedzią na nasze – czytelników zainteresowanie tą dziedziną twórczości. Fotoreporterzy są dziś wszędzie. Stali się nieodłączną częścią życia. Są we wszystkich sytuacjach, nawet najbardziej ekstremalnych; i najbardziej zwyczajnych. Odkrywają dla nas prawdę o świecie.

[wyimek][link=http://www.rp.pl/galeria/65733,2,487793.html]Galeria zdjęć [/link][/wyimek]

„Dzięki kamerze i człowiekowi, który ją skierował, gdzie trzeba – pisze w eseju krytyk sztuki Monika Małkowska – stajemy się uczestnikami najważniejszych wydarzeń. To jedna z przyczyn, dla których konkursy fotografii prasowej cieszą się ogromnym powodzeniem wśród publiczności. Lubimy przypominać sobie, co nami wstrząsnęło, co nas zadziwiło, wzruszyło, jakie fakty wpłynęły na nasze postrzeganie rzeczywistości.

Inny powód, dla którego chętnie oglądamy fotoreporterskie kadry, to uwiecznianie tego, co dla większości niewidoczne. Nie chodzi o kryptofotografię. Po prostu nie potrafimy wyławiać najsmaczniejszych scen z sekwencji zdarzeń. Nasz wzrok funkcjonuje zbyt wolno. Na przykład – w sporcie akcje przeprowadzane są tak błyskawicznie, że nie zawsze oko jest w stanie zarejestrować przebieg zdarzenia. Trzeba mieć ten specjalny rodzaj instynktu, którym dysponują najlepsi fotografowie prasowi, żeby skierować obiektyw na najgorętszy punkt”.

Dobre zdjęcie reporterskie – pisze dalej Małkowska – niejako symbolizuje wydarzenie. Polecam jej esej pod nieco przewrotnym tytułem „Obiektywny obiektyw nie istnieje”. Autorka odnosi się w nim do konkretnych konkursowych zdjęć, dzieli swoimi spostrzeżeniami na temat sztuki fotografii oraz próbuje określić jej miejsce i rolę we współczesności.

Reklama
Reklama

Głównymi bohaterami naszego dodatku są – jak zawsze – same zdjęcia. Wspaniałe, na czele z zamieszczonym powyżej, zdobywcą najwyższego trofeum. „Polscy reporterzy – cieszy się Wojciech Druszcz, przewodniczący jury BZ WBK Press Foto – dotarli do wszystkich zapalnych miejsc, znaleźli się blisko najważniejszych światowych wydarzeń, choćby w Afganistanie i Haiti”. Dokumentowali również polską rzeczywistość, ludzi żyjących na sąsiedniej ulicy lub za miedzą.

Dobre zdjęcie nie potrzebuje słów je opisujących, co więcej – pozostawieni z nim sam na sam możemy odkrywać dodatkowe znaczenia, dopowiadać historie... Jednak dobrym zwyczajem poprzednich lat oddajemy także głos autorom, prosząc, by w kilku słowach poinformowali o sytuacji, w jakiej doszło do naciśnięcia migawki. Niezwykłe doświadczenie: okazuje się, że czasem wystarczyło stanąć w dobrym miejscu; kiedy indziej – „zasadzić się”, przewidując ruch fotografowanego; czasem trzeba było brnąć w wodzie po pas przez całą wieś lub cierpliwie, latami podpatrywać jakieś zjawisko, by któregoś lata powstał fotoreportaż. Proszę sprawdzić – żaden z fotoreporterów nie zagadał swojej pracy, a pokazując fragment „kuchni” powiedzieli o sobie coś ważnego. Konkurs, ogłoszenie wyników i publikacja najlepszych zdjęć to zawsze święto fotografii. Ale jest także dzień powszedni, są obawy o przyszłość i problemy, z którymi środowisko boryka się na co dzień. Mówi o nich przewodniczący jury Wojciech Druszcz w rozmowie z „Rz” – warto poznać jego opinię.

A na razie, cieszmy się zdjęciami. Oglądajmy je w naszym dodatku i na wystawach, które już wkrótce ruszą w Polskę.

Kultura
Sztuka 2025: Jak powstają hity?
Kultura
Kultura 2025. Wietrzenie ministerialnych i dyrektorskich gabinetów
Kultura
Liberum veto w KPO: jedni nie mają nic, inni dostali 1,4 mln zł za 7 wniosków
Kultura
Pierwsza artystka z niepełnosprawnością intelektualną z Nagrodą Turnera
Kultura
Karnawał wielokulturowości, który zapoczątkował odwilż w Polsce i na świecie
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama