[b]"Rz":[/b] Czy artystyczną duszę wyniósł pan z domu?
[b]Nikołaj Chozjainow:[/b] Moi rodzice nie są muzykami. Mama jest lekarzem, a tata wojskowym. Od dziecka kochałem muzykę. Już w szkole gdy jedni woleli matematykę, inni przedmioty humanistyczne, wiedziałem, że chcę zostać pianistą.
[b]Jakie wspomnienia wywiezie pan z konkursu?[/b]
Koncertowanie w Warszawie sprawiło wielką radość. Dwa lata temu wziąłem udział w Konkursie Chopinowskim dla Młodych Pianistów w Moskwie, gdzie zająłem drugie miejsce. Teraz postanowiłem spróbować sił w Warszawie.
[b]Jaki był najtrudniejszy moment podczas rywalizacji?[/b]