Jarre powiedział, że będą to najbardziej spektakularne koncerty w całej jego karierze. W jednym show połączy najnowsze osiągnięcia w dziedzinie technologii dźwięku, oświetlenia oraz efektów specjalnych.
– Chcę, aby ludzie zobaczyli moją muzykę – mówi francuski artysta. – Nie przekazuję w słowach żadnej opowieści, pragnę tylko, aby fani zatopili się w zmysłowym doświadczeniu i pozwolili się zabrać w podróż swojej wyobraźni – dokądkolwiek ich ona powiedzie.
Jak zwykle, szczegóły produkcji owianą są tajemnicą, wiadomo już jednak, że Jarre zagra utwory ze swoich najważniejszych albumów, a wykona je przy użyciu oryginalnych analogowych syntezatorów oraz legendarnej laserowej harfy.
Jean-Michel Jarre nie schodzi z list przebojów od czasu wydania albumu „Oxygene" w 1976 r. Płytę kupiło ponad 18 mln nabywców. Kolosalny sukces odniosły również następne – „Equinoxe", „Magnetic Fields", „Zoolook", „Rendez- Vous" czy „Waiting for Cousteau".
Artysta kilkakrotnie ustanawiał rekordy Guinnessa pod względem liczby zgromadzonych fanów. W 1997 r., moskiewski występ Jarre'a zgromadził 3,5 mln ludzi. Uwielbia wykorzystywać jako naturalną scenografię koncertów architekturę miast. W 1979 r. na występ zorganizowany w dniu narodowego święta na paryskim placu Concorde przybyło około miliona słuchaczy. W 1986 r. w Houston, w siedzibie NASA, na cześć lotów kosmicznych zagrał dla blisko 1,5 miliona widzów suitę „Rendez-Vous". 800-tysięczną publiczność miał też koncert w Lyonie dedykowany Janowi Pawłowi II.