Saksofonistki z Finlandii i Norwegii, wokalistki ze Szwecji, Niemiec i Szwajcarii, pianiści z Grecji i z Włoch, big band z Manchesteru, muzyka klubowa z Wiednia i Dublina. Wszystkich oklaskiwała w Dublinie międzynarodowa publiczność zaciekawiona tym, jak improwizuje się w Europie.
Określenie jazz zawęziłoby muzykę prezentowaną w Project Arts Centre na Temple Bar w Dublinie. To był szeroki strumień muzyki improwizowanej. Zaczęło się od tria Mopo z Helsinek, które sięgnęło do fińskiego folku. - Gramy w różnych zespołach, nie tylko jazzowych. Mopo jest sumą naszych różnorodnych zainteresowań i doświadczeń - powiedziała „Rz" sympatyczna saksofonistka Linda Fredriksson. Publiczność zadziwiła ekspresyjnymi improwizacjami na dwóch saksofonach: barytonowym i altowym równocześnie. Kontrabasista Eero Tikkanen, który przypadkiem przewrócił butelkę z wodą mineralną, zrobił z tego zdarzenia mini-performance.
Duet multiinstrumentalistów Lukas Koenig/Leo Riegler czyli Koenigsleopold z Wiednia połączył teatr z muzyką klubową. - Nie wyznaczmy sobie żadnych stylistycznych ram, nasze koncerty są całkowicie improwizowane, a jedynym ograniczeniem jest to, czego nie mamy akurat pod ręką - powiedział perkusista Lukas Koenig, który grał także na syntezatorze. Leo Riegler zaczął koncert od recytacji w niezrozumiałym języku, co brzmiało jak rewolucyjny manifest. Jeśli awangardą jest brak jakichkolwiek stylistycznych odnośników, to Austriacy w pełni zasłużyli właśnie na takie określenie.
Amerykański saksofonista John Dikeman przyjechał do Amsterdamu kilka lat temu, a w zespole Cactus Truck znalazł holenderskich wyznawców free-jazzu w najbardziej ekstremalnym wydaniu. Fala energii, jaka płynęła przez 50 minut ze sceny przekroczyła próg wytrzymałości niektórych słuchaczy. Kiedy kilka osób opuszczało salę wykorzystując przerwę między utworami, trio zagrało kilkunastosekundowy fragment, który był idealną puentą koncertu. Gdy niespodziewanie zakończyli występ, podniosły się rozżalone głosy, domagające się jeszcze więcej energetycznych dźwięków i rytmów przyspieszających bicie serca.
Festiwal 12 Points