Jaka idea zapoczątkowała twórczość zespołu?
Rezydenci przenieśli się do San Francisco w późnych latach 60. i byli wielkimi amatorami kultury psychodelicznej. To był czas, kiedy muzyczny świat otworzył się na nowe idee. Jednak gdy wszystkie grupy psychodeliczne znalazły już formułę na to, by opakować i przede wszystkim sprzedawać swoją twórczość, stało się to równoznaczne z zakończeniem epoki eksperymentowania. The Residents zdecydowali, że powinni kontynuować psychodeliczną tradycję San Francisco. Tak też robią od 40 lat. Na początku działalności na grupę największy wpływ mieli tacy artyści, jak Bo Diddley, Ray Charles, Stan Kenton, Billy May, Sun Ra, Captain Beefheart, Marshall McLuhan i Frank & Clyde. Dzisiaj The Resident są pod największym wpływem twórczości Milesa Davisa z okresu płyty „Bitches Brew" i chcieliby nagrać płytę w podobnym stylu, ale oczywiście w duchu The Residents.
The Residents jest pierwszym zespołem w historii muzyki, którego członkowie zdecydowali się nie ujawniać swoich twarzy ani tożsamości. Przykład z was wzięły choćby grupy Kiss czy Slipknot. Skąd pomysł na ukrycie tożsamości?
Oczywiście, ludzie wciąż są ciekawi, jak naprawdę wyglądają członkowie The Residents. A prawda jest taka, że The Residents bez masek są zwyczajnymi ludźmi. Maski pozwalają Rezydentom czuć się o wiele ciekawszymi. Dobrze, że zespół nie popełnił błędu grupy Kiss, której członkowie pokazali swój nudny świat. Zawsze bawiły nas plotki na temat grupy. Najbardziej ta mówiąca, że The Residents to alter ego The Beatles.