Oskarżony został także Usher, który nagrał ten przebój razem z Bieberem w 2010 r. i prawdopodobnie podsunął mu ten utwór. Devin Copeland, znany jako De Rico i Mareio Overton domagają się przed sądem w Wirginii 10 mln dolarów odszkodowania. Autorzy dowodzą, że ich piosenka ma ten sam tytuł, ten sam rytm i te same akordy, co nagranie Biebera i Ushera.
Pod wersją kanadyjskiego idola nastolatek podpisali się: Justin Bieber, Heather Bright i zespół producentów The Stereotypes. „Somebody to Love" miała premierę w kwietniu 2010 r. razem z albumem Biebera „My World 2.0". Jak podaje Wikipedia, wersję demo piosenki nagrał sam Usher, ale kiedy Justin Bieber podpisał kontrakt z jego wytwórnią RBMG, oddał młodemu wokaliście potencjalny przebój. Usher zaśpiewał w niej tylko krótką partię i przyłączył się do chórku.
Copeland i Overton dowodzą, że zaprezentowali demo piosenki Usherowi w 2009 r. Matka Ushera i jego managerka Jonetta Patton poprosiła Copelanda o ponowne nagranie utworu w wersji, która mogłaby zostać zaprezentowana na trasie koncertowej Ushera, już wtedy jednej z największych gwiazd współczesnego r'n'b. Ale do współpracy nie doszło.
„Somebody to Love" w nagraniu Justina Biebera i Ushera trafiła na listę „Top 100 Pop Songs of 2010". Bieber wykonywał ją m.in. na 2010 MTV Video Music Awards i w siódmej serii brytyjskiego konkursu telewizyjnego The X Factor.
25 marca tego roku Justin Bieber wystąpił w łódzkiej Atlas Arenie.
Piosenka, o której przywłaszczenie oskarżeni są Justin Bieber i Usher