Festiwal rozpoczął się koncertem wokalistki Anny Serafińskiej w Międzynarodowy Dzień Jazzu 30 kwietnia. Następnie na Skwerze im. Olgi i Andrzeja Małkowskich zagrał zespół Henryka Miśkiewicza Full Drive 3. Kolejne koncerty odbędą się jesienią. 2 października wystąpi Paweł Kaczmarczyk Audiofeeling Trio, 6 listopada pianista Marcin Masecki, a 4 grudnia trio Włodka Pawlika. Organizatorem Mokotów Jazz Fest są: Dzielnica Mokotów, internetowe RadioJAZZ.fm i periodyk JazzPRESS. Co ważne, wstęp na koncerty jest wolny, co gwarantuje liczną publiczność.
Do przyjścia na koncert tria Włodzimierza Nahornego nie trzeba dodatkowo zachęcać. Z pewnością każdy zna jeden z największych polskich przebojów wszech czasów, piosenkę „Jej portret" w wykonaniu Bogusława Meca. Jej kompozytorem jest właśnie Włodzimierz Nahorny, a Mec zaśpiewał ją po raz pierwszy na festiwalu Opole '72. Nie wszyscy wiedzą, że Nahorny nagrał także wersję instrumentalną na własny album „Jej portret" wznowiony niedawno przez wytwórnię GAD Records. Choć album został nagrany w 1970 r. premierę miał dopiero trzy lata później, a więc rok po sukcesie piosenki. Towarzyszył mu wówczas Zespół Instrumentalny pod kierunkiem Jana „Ptaszyna" Wróblewskiego.
Pianista, saksofonista, kompozytor Włodzimierz Nahorny debiutował w 1959 r. w sopockim kwartecie Little Four. Grał także w grupie North Coast Combo, współpracował z teatrem studenckim Bim Bom. Jego saksofon słychać na kultowych albumach lat 60.: „Seant" Andrzeja Trzaskowskiego oraz „10+8" kwintetu Andrzeja Kurylewicza. W 1962 wystąpił po raz pierwszy na Jazz Jamboree w roli solisty, saksofonisty altowego w big bandzie Jana Tomaszewskiego.
Dopiero w 1965 r. utworzył własne trio, choć nie mógł się zdecydować, czy grać w nim na fortepianie czy na saksofonie. Ponieważ zamierzał wystartować w konkursie festiwalu Jazz nad Odrą '65, a co drugi startujący zespół był triem fortepianowym, zdecydował się na saksofon. Być może dzięki temu odniósł podwójny sukces otrzymując nagrody w kategorii indywidualnej i zespołowej. Nahorny jest także laureatem nagród w latach 1966 i 1967 w konkursach kompozytorskich w Wiedniu. Znany był nie tylko miłośnikom jazzu. Zagrał znakomite solówki na płytach bluesowo-rockowej grupy Breakout.
Styl pianisty Włodzimierza Nahornego jest wyjątkowy, pełen kultury, erudycji i wirtuozerii. Konsekwentnie realizuje oryginalne projekty: „Piosenki Lwowskie", „Kolędy na cały rok" i serię „Fantazja polska" poświęconą polskim kompozytorom: Chopinowi, Szymanowskiemu, Karłowiczowi (albumy „Mity", „Fantazja Polska". „Nahorny gra Karłowicza").