Black Sabbath 11.06.2014, Atlas Arena, Łódź

Giganci hard rocka wystąpią 11 czerwca 2014 w łódzkiej Atlas Arenie. Wykonają m. in. kompozycje z tegorocznej płyty "13".

Publikacja: 10.11.2013 15:30

Black Sabbath 11.06.2014, Atlas Arena, Łódź

Black Sabbath 11.06.2014, Atlas Arena, Łódź

Foto: materiały prasowe

Po udanych koncertach w Ameryce Północnej i Południowej, Australii, Azji Black Sabbath ogłosili dodatkowy koncert w Polsce. To częścią ostatniej światowej trasy koncertowej zespołu, promującej ich pierwszy od 35 lat studyjny album  „13" nagrany z Ozzym Osbourne'em. Kiedy nikt nie miał już nadziei na powrót grupy  -  stworzyli nowe piosenki pod okiem Ricka.

Rockowe epitafium

"Czy to koniec początku? Czy może początek końca? Tracisz kontrolę czy zwyciężasz? Grasz naprawdę czy udajesz?"  -  tymi sakramentalnymi pytaniami zaczyna się "13".

Od pierwszych dźwięków nie ma wątpliwości, że grupa nawiązała do debiutanckiej płyty  -  najcięższej, najbardziej mrocznej, a jednocześnie czerpiącej z bluesa. „End Of Begining" stanowi kontynuację tytułowej kompozycji „Black Sabbath" z 1970 r.

Odpowiedzialny za to jest producent albumu  -  słynny Rick Rubin. Już podczas pierwszego spotkania z muzykami w studiu, zamiast wysłuchać ich pomysłów, odtworzył im właśnie debiutancki krążek. W najżywszy sposób konwencja pierwszej płyty została przetworzona w „Domaged Soul". Tony Iommi imponuje bluesowymi solówkami, ożywczo brzmi partia harmonijki ustnej w wykonaniu Ozzy'ego. Tego rodzaju witalności w innych kompozycjach brakuje mi najbardziej.

Ballada „Zeitgeist" nagrana z towarzyszeniem gitary akustycznej i bębenków nawiązuje do „Planet Caravan" z „Paranoid" nawet w formie aranżacji partii wokalnej zniekształconej przez przetworniki. Czasu nie da się jednak zatrzymać: „Zeitgeist" nie umywa się do swojego pierwowzoru. W stylistyce „Paranoid" i „Master Of Reality" utrzymane jest „Age Of Reason"  -  ciężkie, z niezwykle brutalną partią basu.

Sympatyczne czarownice

Największe zaskoczenie przynosi kompozycja „God Is Dead?". Tytuł jest grą z wizerunkiem zespołu. Black Sabbath wielokrotnie oskarżano o lansowanie satanizmu. Czarne kostiumy, okultystyczne teksty, a i prowokacje wokalisty, który pożerał na koncertach głowy nietoperzy i gołębi, potwierdzały ten image.

Piosenka przedstawia apokaliptyczną wizję świata  -  kaskady krwi, rzeki zła, koszmar codzienności i brak perspektyw. Puenta jest zaskakująca: Ozzy wykrzykuje, że nie wierzy, by Bóg umarł. W finale „Dear Father" słyszymy odgłosy padającego deszczu i dźwięk dzwonów, dokładnie taki sam jak na początku debiutanckiej płyty. Czas zatoczył koło.

Rodzina Ozzy'ego

Wcześniej planów reaktywacji zespołu w pierwszym składzie było wiele. Skończyło się na tym, że w 1998 r. muzycy wydali jedynie koncertowy „Reunion" z dwoma nowymi piosenkami „Psychoman" i „Selling My Soul". Potem spotkali się jeszcze w studiu w 2001 r., jednak dla Osbourne'a ważniejsze okazały się nagrania solowe oraz kariera telewizyjna w widowisku „Rodzina Osbourne" pokazującym kulisy jego barwnego życia rodzinnego.

Nikt nie ma wątpliwości, że czas gonił muzyków. Ozzy nie ukrywa, że przy rockandrollowym trybie życie, jaki prowadzi, po tym gdy przepuścił przez organizm tony chemikaliów, narkotyków i alkoholu  -  a wbrew wcześniejszym deklaracjom często do nich wraca  -  każdy dzień może być ostatni.

Nad trumną

Gitarzysta Tony Iommi stał już nad trumną, gdy w zeszłym roku zdiagnozowano u niego chłoniaka. Cudem zwalczył chorobę i dokończył komponować muzykę. Tylko basista Geezer Butler jest ostoją zdrowia. Najgorzej było z perkusistą Billym Wardem. W latach 90. nie brał udziału w koncertach, bo dostał zawału serca. Teraz może spotkać go kolejny, ponieważ jako jedyny członek oryginalnego składu nie wziął udziału w nagraniach. Trzynastka jest dla niego naprawdę pechowa  -  koledzy nie zaproponowali mu odpowiedniego kontraktu, dlatego ostatecznie zrezygnował z podpisania umowy. W studiu Warda zastąpił Brad Wilk, bębniarz Rage Against The Machine.

Black Sabbath 11.06.2014, Atlas Arena, Łódź

Po udanych koncertach w Ameryce Północnej i Południowej, Australii, Azji Black Sabbath ogłosili dodatkowy koncert w Polsce. To częścią ostatniej światowej trasy koncertowej zespołu, promującej ich pierwszy od 35 lat studyjny album  „13" nagrany z Ozzym Osbourne'em. Kiedy nikt nie miał już nadziei na powrót grupy  -  stworzyli nowe piosenki pod okiem Ricka.

Rockowe epitafium

Pozostało 90% artykułu
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Muzeum otwarte - muzeum zamknięte, czyli trudne życie MSN
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Program kulturalny polskiej prezydencji w Radzie UE 2025
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Laury dla laureatek Nobla