Erik Friedlander jest jedną z najpopularniejszych twarzy nowojorskiej sceny alternatywnej. W Polsce występował już solo, z Johnem Zornem i z własnymi zespołami. Teraz przyjedzie z najnowszą formacją Bonebridge, w której na gitarze slide gra Doug Wamble, na kontrabasie Trevor Dunn, a na perkusji Michael Sarin. Sam lider wyjdzie na scenę ze swoją nieodłączną, czarną wiolonczelą. Od koncertu w Warszawie zespół zaczyna europejskie tournée „The Nighthawks Tour" od tytułu albumu, który ukazał się we wrześniu 2013 r.
Friedlander, którego dotychczas inspirował przede wszystkim Nowy Jork, zwrócił się w stronę amerykańskiego Południa. W młodości był fanem zespołu The Allman Brothers Band i Johnny'ego Wintera, teraz powraca do tamtych fascynacji. Dlatego zaprosił do zespołu Douga Wamble'a. Jego gitara i wiolonczela lidera tworzą intrygujące współbrzmienie. Pozostali muzycy zespołu współpracują ze sobą od wielu lat, ostatnio tworzyli Broken Arm Trio składając hołd legendarnemu basiście Oscarowi Pettifordowi.
- Bonebridge to wyimaginowane miejsce, w którym zaszyłem się, by napisać nową muzykę - mówi wiolonczelista. Uwielbiam Nowy Jork, który daje mi niesamowitą energię miasta, ale potrzebuję się czasem z niego wyrwać, by stworzyć coś innego.
Erik Friedlander zaczął lekcje muzyki w wieku pięciu lat od gitary. Mając osiem lat zmienił instrument na wiolonczelę. Wychowywał się w domu pełnym muzyki mając możliwość poznania różnych stylów. W 1978 r. uzyskał dyplom Uniwersytetu Columbia. Grał w orkiestrach, ale najbardziej cieszyła go współpraca z artystami poszukującymi, tak jak on, oryginalnych brzmień i nowych dróg w muzyce improwizowanej. Współpracował z Laurie Anderson, Courtney Love, wdową po Kurcie Cobainie i Alanis Morissette. John Zorn zaprasza go do swoich projektów m.in. Masada String Trio i Bar Kokhba. Friedlander napisał muzykę do sagi „Kingdom of David: The Saga of the Israelites".
Koncert w Studiu im. W. Lutosławskiego rozpocznie się o godz. 20:30.