Koncert odbędzie się tradycyjnie w Teatrze Wielkim – Operze Narodowej 4 grudnia. Z okazji dziesiątej rocznicy BMW Jazz Club zaprezentuje artystów także w Bielsku-Białej (3 grudnia) i w Szczecinie (7 grudnia). Pomysłodawcą koncertu jest Marcin Kydryński, a stroną artystyczną zajęła się Anna Maria Jopek.
– Pierwszy raz usłyszałem Branforda na Live Aid w 1985 roku, grał w duecie ze Stingiem, rozszerzając „Roxanne" do kosmicznych rozmiarów – mówi „Rzeczpospolitej" Kydryński. – Śledziłem każdy jego ruch przez następnych 30 lat: muzykę filmową, gościnne występy w świecie ethno, niedościgłą dyscyplinę, niezrównaną artykulację i metafizyczną urodę fraz w klasyce, wyobraźnię w jazzie. Nie ma bardziej elastycznego, wszechstronnego muzyka. W wyrafinowanej, gęstej harmonii, zamiast utrzymywać się na powierzchni, Branford snuje melodię, którą chce się śpiewać. To jest geniusz.
Nowe aranżacje wybranego repertuaru przygotuje Krzysztof Herdzin. Panteon gwiazd koncertu dopełnią: francuski perkusista Mino Cinelu, Stanisław Soyka, Maria Pomianowska, Marcin Wasilewski, Adam Strug, Robert Kubiszyn, Piotr Nazaruk i Atom String Quartet.
Branford Marsalis wziął udział w nagraniu dwóch utworów na album Anny Marii Jopek „ID" (2007). Już wtedy wyrażał się w superlatywach o współpracy z tą artystką.
– Pisaliśmy wtedy muzykę niejako pod dyktando – wspomina Marcin Kydryński. – Powiedział, że chce naszych skal, naszej historii, naszej tradycji. Oczekiwał, że go zaskoczymy, rzucimy wyzwanie. W pierwszych pięciu edycjach BMW Jazz Club, które współtworzyłem z Anią, ten element był kluczowy. Zapraszaliśmy artystów z odległych kultur: bossa novy, fado, sztuki japońskiej, arabskiej, z Afryki, i próbowaliśmy znaleźć zbiór wspólny dla naszych wrażliwości. Tegoroczny koncert, nie bez przyczyny nazwany „Bezgranicznie", jest zwieńczeniem tej drogi.
Anna Maria Jopek przygotowuje program. Możemy się spodziewać wszystkiego: od muzyki korzeni przez klasykę, polski jazz, szkołę muzyki filmowej, wielkie polskie piosenki aż do utworów współczesnych.